Profilaktyka samobójstw ma polegać nie na skłanianiu człowieka do bezkrytycznej akceptacji rzeczywistości, lecz na dążeniu do zmiany jego spojrzenia na świat albo do przekazania mu umiejętności budowania życia w zupełnie nowy sposób. Wychowawca, 2/2007
Profilaktyka drugorzędowa
Profilaktyka drugorzędowa, nazywana też wczesną identyfikacją, ma na celu ujawnianie osób najbardziej zagrożonych wystąpieniem zaburzeń i pomaganie w redukcji ryzyka (czyli zapobieganie rozwojowi zaburzeń), a także umożliwienie wycofania się z zachowań ryzykownych [12].
Szczególnie narażone na ryzyko popełnienia samobójstwa grupą są osoby przeżywające kryzys. Dlatego w pracy z nimi najważniejsza jest pomoc w przetrwaniu momentu niebezpieczeństwa, stymulowanie ich rozwoju i przemiany, bowiem po pierwotnie pojawiającej się bezradności i panice często zmienia się ocena sytuacji, jednostronność ustępuje miejsca coraz szerszemu widzeniu problemu, pojawiają się jego nowe rozwiązania. Temu zadaniu mogą podołać nie tylko specjaliści – każdy człowiek powinien służyć pomocą drugiemu (choćby przez rozmowę) i nie pozostawiać go samemu sobie. Najważniejszym zadaniem w interwencji kryzysowej jest „być przy kimś, by on mógł jeszcze być”.
Kryzysy różnego typu są najsilniej przeżywane przez nastolatki. Zmagają się oni z różnorodnymi trudnościami, a nie pomaga im w tym z pewnością fakt stopniowego rozluźniania więzi z domem rodzinnym. Jego miejsce w kształtowaniu postaw i zachowań zaczynają zajmować rówieśnicy.
Aby skutecznie pomagać sobie i innym w przeżyciu kryzysu, trzeba umieć go rozpoznawać. Wystąpienie poniższych cech z dużym prawdopodobieństwem wskazuje na obecność kryzysu [13]:
Dla uczniów z zaburzeniami zachowania (wagarujących, uciekających z domu, sięgających po alkohol i narkotyki, podejmujących próby samobójcze) powstało wiele innych programów poprawy funkcjonowania społecznego dostępnych w literaturze przedmiotu oraz specjalistycznych placówkach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.