„Jesteś tym, co jesz” – przestrzegają nas dietetycy, a my w trosce o nasze zdrowie, w mniejszym czy większym stopniu staramy się przestrzegać ich rad. Po zapoznaniu się z tygodniową ofertą medialną kierowaną do naszych dzieci nasuwa się myśl: „Uważaj! Staną się tym, co widzą i czytają!”. Cywilizacja, 26/2008
Jednym z niewielu dorosłych prezentowanym w powieściach o Potterze jako autorytet jest dyrektor Hogwartu Albus Dumbledore. I choć w książkach nie ma słowa na ten temat, autorka serii J.K. Rowling ogłosiła na spotkaniu z czytelnikami w Nowym Yorku, że ten mentor Harryego i postać bardzo popularna wśród czytelników jest homoseksualistą.
Niedocenienie roli autorytetu w wychowaniu współczesnym powoduje upowszechnienie relatywizmu i permisywizmu moralnego, czyli przekonania o względnym charakterze norm i wartości moralnych.
Wartości
Dla prawidłowego wychowania niezbędne jest wprowadzanie młodego człowieka w świat wartości i kształtowanie prawidłowego ich systemu. Obecnie, niczym towar w supermarkecie proponuje się nam nie tylko wielość wartości, różne, często sprzeczne ich konotacje, a nawet towar „wartościopodobny”.
Sugeruje się, że nie ma wartości, które mogłyby być do przyjęcia dla ludzi o odmiennych światopoglądach. Dla wielu medialnych autorytetów wartość życia ludzkiego, godność człowieka, czystość mają rację bytu tylko na gruncie religii chrześcijańskiej. Prof. J Urbaniak opierając się na sformułowaniach Karty Praw Człowieka zauważył, że te wartości również z niej wypływają. Naczelną wartość stanowi człowiek i jego godność.
Z tej wartości płyną trzy kolejne fundamentalne: prawda, dobro i piękno, z nich zaś można wyprowadzić takie wartości, jak: życzliwość, sprawiedliwość, odpowiedzialność, pokój, rodzina, przyjaźń itp. Jest to niewątpliwie zwarty system wartości. Pojawia się tu jednak jedno zasadnicze pytanie: w imię czego mam mówić prawdę, czynić dobro, tworzyć, chronić i podziwiać piękno?
Na to pytanie odpowiedź znajdziemy wyłącznie w wymiarze duchowym. Jest to bowiem problem motywacji, u podłoża której znajduje się godność osoby ludzkiej, zaś moralność chrześcijańska odpowiada wprost: w imię miłości! Doświadczenie uczy nas, że nie można mówić o dojrzałej osobowości, jeżeli te wartości nie zostaną wpojone. Czy te wartości znajdziemy w prezentowanych mediach?
Godność człowieka – niestety, człowiek nie jest tu przedstawiany jako osoba, lecz często jest uprzedmiotowiony – oceniany podobnie jak towar. Chłopcy to „najgorętsze ciacha na zimę” („Twist”), „gorący kolesie”; czytelniczki mogą przy okazji dowiedzieć się od wydawców, „za co ich kochają” („Dziewczyna”). Ten tekst przypomina mi gombrowiczowskie: „Dlaczego Słowacki wielkim poetą był?”, lub socrealistyczne: „Mój ideał i dlaczego Lenin?”.
Dziewczyny sprowadzone są do roli lalki, która ma ładnie wyglądać, wiedzieć jakich kosmetyków używać, jak się ubierać, co oglądać i czego słuchać. Jeżeli nie wie, czy jej wygląd jest „właściwy”, może zapoznać się z opiniami ekspertów – rówieśników np. na temat rozmiarów piersi: Florian, 16 lat: „Duże bimbały to przerażająca sprawa (…) Zdecydowanie wolę przyjazne maluchy”; Dawid 15 lat: „A ja lubię, kiedy dziewczyna jest hojnie obdarzona przez naturę, jestem w siódmym niebie, jeśli mam na czym oko zawiesić. Rozmiar mandarynki odpada, liczą się grejpfruty”. („Dziewczyna”).
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.