Antykatolicyzm staje się powoli jedyną akceptowalną medialnie formą wykluczenia. Publicyści, showmani czy satyrycy mogą bezkarnie obrażać katolików, ale nie przyjdzie im nawet do głowy, by urazić homoseksualistów czy feministki. Czas skończyć z taką sytuacją. Don BOSCO, 2/2010
Urodziłam się w Związku Radzieckim. Byłam wychowywana bez Boga. Moja droga do wiary była trudna… Po jakimś czasie usłyszałam w sercu głos Chrystusa: „Pójdź za Mną!”. Różaniec, 2/2010
Często jesteśmy bezsilni. Nie tylko nie potrafimy przebaczyć, ale są i takie chwile, w których nie chcemy CHCIEĆ przebaczyć. eSPe, 88/2010
Zazdrość Boga zawiera w sobie wielką delikatność i nieśmiałość, a z drugiej strony – ogromny żar. Sprawia wrażenie, jakby była dla Niego czymś obcym, co musi okazać.
O zazdrości Boga można mówić jedynie w Jego relacji, która ze wszech miar ma charakter osobowy. Nie ulega wątpliwości, że określenie Jahwe jako zazdrosnego Boga wypływa z jego niepodzielnej i niezmierzonej miłości wobec swego Ludu.
Czym jest zazdrość? Zazwyczaj ukazuje się tylko skażony, chory aspekt tego uczucia. W tym przypadku zazdrość określa się jako „dwuznaczny stan emocjonalny, charakteryzujący się sympatią lub wrogością, który może wybuchnąć nienawiścią i agresywnością, bądź też pobudzać do szlachetności.
Człowiek zazdrośnie smutny czasem posuwa się dalej. Dla powiększenia swojego „mieć” skazuje na śmierć „być” tego, kto niekoniecznie ma czegoś więcej, ale funkcjonuje tak, jakby miał wszystko.
Ostrożność Kościoła w ocenie objawień prywatnych łączy się także z tym, że w historii były one wielokrotnie wykorzystywane do siania nienawiści, ducha separacji, podziałów między wiernymi i tworzenia nowych sekt. Cywilizacja, 31/2009
Dusza w czyśćcu widzi i rozumie swoją niedojrzałość, której musi się pozbyć w procesie oczyszczenia. Cywilizacja, 31/2009
Najbardziej niedojrzałym sposobem radzenia sobie z żałobą w obliczu śmierci kogoś bliskiego jest ucieczka od bólu, negowanie straty, udawanie, że nic się nie stało.