Z chrześcijaństwem Wietnam po raz pierwszy zetknął się na początku XVI wieku. Europejczyk, o brzmiącym z hiszpańska imieniu Ińigo, przybył do Wietnamu w 1533 roku i rozpoczął w tym rolniczym kraju pracę misyjną, kontynuowaną i rozwijaną później przez dominikanów i jezuitów. Życie Duchowe, 51/2007
Izrael stworzył Biblię, zaś Biblia stworzyła Izrael – to powiedzenie zwięźle, lecz prawdziwie wyraża miejsce i rolę Biblii w tożsamości i dziejach wyznawców judaizmu. Życie Duchowe, 51/2007
Stary Testament nie jest zainteresowany duchami i aniołami, lecz Bogiem jednym i jedynym. W Nowym Testamencie szatan nigdy nie jest przedmiotem przepowiadania Jezusa, który swego działania nie pojmował jako walki z nim. Dopiero po śmierci Jezusa na scenie chrześcijańskiej tradycji zaroiło się od aniołów i diabłów. Życie Duchowe, 50/2007
Jeżeli barok muzyczny w ogóle charakteryzował się intensywnością i ekspansją nowo odkrywanego rytmu i podszyty był tańcem, wręcz przeniknięty tanecznymi rytmami, w muzyce tej swoistej latynoamerykańskiej antologii intensywność rytmu sięga szczytów, a taniec, rzec można, przewodzi muzyce jako jej spiritus movens. Życie Duchowe, 50/2007
Kiedy towarzyszę ludziom podczas rekolekcji ignacjańskich, czasami osoby chcą opowiedzieć o swoich szczególnych i ważnych dla nich snach. Dla mnie są one niejednokrotnie potwierdzeniem tego, co ludzie ci przeżywają na jawie. Sny są bowiem odbiciem rzeczywistości, „objawiają” to, czym człowiek żyje. Życie Duchowe, 50/2007
Zdrowie nie polega na braku pierwiastków chorobowych w organizmie czy psychice człowieka, lecz na równowadze między nimi a mechanizmami odpornościowymi. Ta równowaga na skutek różnych czynników ulega zachwianiu. Traktowanie ludzi chorych jak szczególnej kategorii jest rodzajem ucieczki od tej fundamentalnej prawdy o każdym z nas. Życie duchowe, 49/2007
Niektórzy, próbując ocalić św. Pawła, twierdzą, że zalecenie to jest nie tyle częścią jego własnego przesłania, ile elementem współczesnej mu kultury – dziś zdecydowanie anachronicznym. Czy zatem należy to zalecenie św. Pawła traktować jako nieaktualne, podobnie jak to wzywające niewolników, by byli posłuszni swym panom? Życie duchowe, 49/2007