Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Cmentarz to miejsce, na którym uświadamiamy sobie kim jesteśmy i jaki jest nasz doczesny cel. Oczywiście chodzi tylko o cel, w kierunku którego podąża nasze ciało. Bo ciało zmieści się do grobu, natomiast dzieła naszego życia do grobu się nie zmieszczą. Dzieło naszego życia to dzieło ubogacenia tysięcy serc tych ludzi, których w życiu spotkaliśmy.
„W krzyżu cierpienie, w krzyżu zbawienie,/ W krzyżu miłości nauka. Kto Ciebie, Boże, raz pojąć może,/ Ten nic nie pragnie, ni szuka...”. Któż z nas nie śpiewał tej pieśni? Kto choć raz nie zamyślił się nad jej przesłaniem?
Co ja mogę o nim wiedzieć? Niewiele. Nie byłam tam przecież. Mogę tylko podzielić się z Tobą moją intuicją, pragnieniem.
Wniebowstąpienie Pana Jezusa było jednym z przełomowych momentów w historii zbawienia. Zbawiciel przy okazji tego wydarzenia wypowiedział znamienne słowa: „Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 20)
Jedni widzą w nim jedynie metaforę ludzkich pragnień, inni ostateczne spełnienie nadziei. Choć niesamowicie trudno wyobrazić sobie niebo, z punktu widzenia wiary jest ono nie mniej realne niż otaczająca rzeczywistość
Z o. prof. Zdzisławem Kijasem, relatorem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, byłym rektorem Papieskiego Wydziału Teologicznego św. Bonawentury "Seraphicum" w Rzymie i autorem obszernego opracowania dotyczącego spraw ostatecznych człowieka ("Niebo, czyściec, piekło. W domu Ojca, dla kogo, w oddaleniu"), rozmawia Przemysław Radzyński.
„W prawo? W lewo? Zaraz, zaraz, tata mówił, że za rondem przy trzecich światłach otworzyli «Siódme niebo»... To na pewno musi być tam!”.
To była straszna walka między piekłem a niebem, z moim udziałem - trwająca siedem lat. Dlatego dzisiaj proszę razem ze św. Pawłem: "Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła".