Tata Antonietty
Nie był ważnym człowiekiem swojej epoki.
Nie zbudował odrzutowca ani nie obronił świata przed wojną. Jego nazwisko nie znajdowało się na pierwszych stronach gazet.
Urodził się we Włoszech, w Puglii.
Dorosłe życie spędził w Rzymie.
Był mężem i ojcem czwórki dzieci,
troje z nich zmarło. Jedno z nich – Antonietta czeka, aż Kościół ogłosi ją błogosławioną.
Ta historia jest dedykowana naszym ojcom.
Opowiada nie o superbohaterze z kreskówki,
nie o miliarderze z plakatu,
ale o ojcu, który dał światu Służebnicę Bożą.