Pytania o naród, człowieka i uniwersalizm. O kim mówi sztuka (literatura, filozofia) XX i XXI wieku? O człowieku, Człowieku, kobiecie i mężczyźnie, Polaku, Niemcu, Chińczyku, Żydzie? O każdym (każdej) po trosze?
Przez lata budowali swoją tożsamość we wspólnocie z Kościołem. Często nierozumiani przez miasto. Komunizowani przez marionetkowe Zjednoczone Stronnictwo Ludowe. Antagonizowani z inteligencją i robotnikami. Po wojnie – przez ponad 30 lat bez swojej reprezentacji. Wreszcie w 1980 r. założyli niezależne związki chłopskie, a dwa lata później powstało duszpasterstwo rolników
W „Sąsiadach” Jan Tomasz Gross opisywał mord na Żydach dokonany w lipcu 1941 r. przez polskich mieszkańców Jedwabnego. Tamtą książką zapoczątkował jedną z najważniejszych debat publicznych w Polsce po 1989 r. W swojej kolejnej książce Gross kontynuuje ten sam wątek. Więź, luty-marzec 2008
Ta wspólnota i solidarność miały trwać. Wkrótce jednak pękły. Podziały, podejrzenia i oskarżenia pojawiły się szybciej niż można było przypuszczać – jeszcze przed pogrzebami ofiar katastrofy. A rozkręcająca się kampania prezydencka pogłębia niepokoje.
Strajk wyniósł jego przywódcę Wałęsę. Wyniósł i Walentynowicz. Obok Wałęsy stała się najpopularniejszą i najbardziej znaną postacią związku. Niemal ikoną, choć sama nie lubiła tego określenia. Gościła w brytyjskim parlamencie, u premiera Francji. W Holandii została Kobietą Roku…
W 30. rocznicę walki o krzyże w Miętnem
W tym roku obchodzi 40-lecie swojej pracy. Aktorka wybitna i uniwersalna. Znakomita zarówno w dramacie, jak i komedii. W teatrze, a także przed kamerą. Wykonawczyni kabaretowych skeczy oraz piosenek, ale też poruszających recitali. Ostatnio wyróżniona najbardziej prestiżową aktorską nagrodą im. Aleksandra Zelwerowicza za kreację Elizabeth Costello w przedstawieniu „Koniec”. Niebawem ma wcielić się w postać śp. Marii Kaczyńskiej
Jezus nie mówi: „nauczajcie”, tylko „zyskajcie sobie przyjaciół”. A zyskiwanie przyjaciół zależy od sposobu, w jaki prowadzimy dialog. Z kard. Dominikiem Duką, prymasem Czech rozmawiają redaktorzy „Tygodnika Powszechnego"
Są takie budynki, w których, często w sposób niewytłumaczalny, jedni ludzie przeistaczali się w zwyrodnialców, inni stawali się bohaterami. Tam odsyłano w niebyt lub odbierano zdrowie; tam „hodowano” delatorów. A wszystko to w imię postępu i szczęścia ludu. Wzrastanie, 7-8/2009
KUL przetrwał dzięki Krąpcowi, KUL mógł się dzięki Krąpcowi normalnie rozwijać. On płacił za to cenę, która… Nie wiem, czy go dręczyła. Nie jestem w stanie wejść w głąb duszy człowieka.