Kroniki podają krótko: przyszła na świat bezboleśnie, przy porodzie nie była potrzebna akuszerka. Zupełnie inaczej wyglądała jej śmierć. Ostatnimi towarzyszami były ból, krew i upokorzenie. Niedziela, 15 listopada 2009
Mieszkańcom Śląska różaniec towarzyszył od zawsze. Ta prosta modlitwa była odmawiana podczas ciężkiej pracy na roli, a potem w kopalniach. Kiedy górnicy szli pod ziemię na szychtę, ich żony brały do ręki różaniec i modliły się o szczęśliwy powrót mężów do domu.
Karolina Kózkówna, biedna, wiejska dziewczyna, potrafiła ciekawie opowiadać o Bogu, ale przede wszystkim była świadkiem Ewangelii.
Dominik Bocoń miał się urodzić bez żołądka, a jest zupełnie zdrowy. Rodzina wierzy, że to nie był przypadek. Za cudowne uzdrowienie dziękuje bł. Karolinie Kózkównie.
Mój pierwszy pobyt w Betlejem. Trwa akurat druga intifada, powstanie Palestyńczyków. Niemal pusta bazylika Narodzenia Pańskiego. Schodzę po kilkunastu wąskich schodkach do groty.