Mizerne zainteresowanie wyborami do Parlamentu Europejskiego, niska frekwencja i znaczący sukces ugrupowań eurosceptycznych – to jasne sygnały, że z projektem Unii Europejskiej nie dzieje się dobrze.
Wybory. Jakie wybory? Tak wedle badań socjologów wygląda reakcja większości z nas na pytanie o czerwcowe głosowanie nad kandydaturami do Parlamentu Europejskiego. Nie bardzo wiemy, że takie ciało istnieje, a jeśli już wiemy, to z wielkim trudem przychodzi nam zdefiniowanie, jakie są owego parlamentu zadania. Przewodnik Katolicki, 17 maja 2009
O układzie politycznym rządzącym w Unii Europejskiej, krucjacie przeciw Polsce oraz igraniu z przykazaniami Dekalogu – z posłem do Parlamentu Europejskiego prof. Ryszardem Legutką rozmawia Lidia Dudkiewicz
To smutne wydarzenie w historii Unii Europejskiej. Unijni biurokraci z Komisji Europejskiej odczekali na ogłoszenie swej decyzji, aż odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego – zdawali sobie sprawę, że ich stronnicze i umotywowane ideologicznie posunięcie będzie świadectwem deficytu demokracji w zarządzaniu Unią oraz nieliczenia się z opinią milionów obywateli. Dlatego dopiero po wyborach podano do wiadomości, że Komisja odrzuciła obywatelską inicjatywę „Jeden z Nas”, pod którą podpisało się prawie 2 mln Europejczyków z 28 krajów UE
Parlament Europejski stał się dziś jednym z najważniejszych frontów walki o chrześcijańską tożsamość Starego Kontynentu. Pamiętajmy o tym, kiedy 25 maja będziemy oddawać swój głos w eurowyborach
Europa stoi przed szansą, by zrealizować marzenie ojców założycieli Wspólnoty Europejskiej. Najpilniejszymi zadaniami są: zdolność do integracji, dialog i dawanie życia.
Kampania na rzecz referendum europejskiego oraz wyborów prezydenckich przywołały pragnienie demokracji bezpośredniej: każdy obywatel chciał się wypowiedzieć osobiście i bezpośrednio. Uznał, że jeśli decyzje mają go dotyczyć, to musi mieć prawo do przedstawienia swojego zdania. Przegląd Powszechny, 10/2007
Wybór premiera polskiego rządu na przewodniczącego Rady Europejskiej to najważniejsza decyzja polityczna ostatnich miesięcy dotycząca Polski. Czym jest Rada Europejska? Jaką realną władzę będzie miał Donald Tusk? I na ile wartości chrześcijańskie mogą stać się bardziej obecne w polityce europejskiej?
Dla polskiej prawicy powyborczy krajobraz jest szary i ponury.
Trzynastego czerwca 2004 r., mniej więcej, co piąty Polak zdecydował się wziąć udział w euro-wyborach, chociaż, jak sądzę, znacznie bardziej chciałby wybrać nowy polski Sejm. Powściągliwość i Praca, 7-8/2004