Nie ma innego kraju, w którym jest tyle do zobaczenia, zwiedzania, chłonięcia – ocenia Jerzy Zelnik, znany i lubiany aktor. Rzym, Florencja, Siena, Asyż, Genua, Wenecja to prawdziwe perełki
Nie jestem „nawiedzoną” dewotą. Jestem osobą żyjącą w fascynującej relacji z Bogiem. Wiem, że On JEST. Mam na to wiele niepodręcznikowych dowodów. Nie jestem też religijną „cierpiętnicą”, ale chcę całkowicie świadomie i pomimo całej mojej słabości złożyć Chrystusowi dar ze swojego życia. Kocham Jego Kościół.
Plażowe stroje zaczynają królować na ulicach, w biurach i w kościele. Czy ubiór to sprawa tak osobista, że nie powinniśmy zwracać uwagi na odsłonięte brzuchy i nagie plecy, zwłaszcza w miejscach powszechnego kultu? Idziemy, 17 czerwca 2007
„Zajmiesz się public relations naszej prowincji” – usłyszałem ponad dwa lata temu z ust prowincjała kapucynów, który tą decyzją zmienił moje obowiązki zakonne. Głos ojca Pio, 61/2010
„Zakorzenieni i zbudowani na Chrystusie, mocni w wierze” – blisko dwa miliony młodych ludzi uznało, że słowa te mają dla nich znaczenie i że warto przyjechać do Madrytu, aby dać świadectwo wiary. W niedzielę 21 sierpnia zakończyły się XXVI Światowe Dni Młodzieży.
Nawrócenie to było nagłe i niespodziane. Żyd, który pałał nienawiścią do Kościoła katolickiego, w ciągu 10 minut stał się gorliwym katolikiem
Święta od spraw beznadziejnych, jedna z najbardziej ukochanych świętych we Włoszech, czeka na wiernych w górnym kościele bazyliki. Kiedy wchodzę do jego wnętrza, trwa Msza św. Kościół mimo zwykłego dnia pracy wypełniony jest wiernymi po brzegi.
Z obrazów spowitego w półmroku kościoła i fresków z klasztornego dziedzińca moje kroki śledzi długowłosy i z brodą sięgającą kolan św. Onufry. Ten święty Kościoła katolickiego i Cerkwi prawosławnej był pustelnikiem i mam wrażenie, że od IV wieku, w którym żył, aż do dziś, nic nie zmienił ze swych zwyczajów. Wokół – żywej duszy, tylko ja i On.
Bycie znaną osobą ułatwia wyrażenie deklaracji o przynależności do Kościoła katolickiego? Niekoniecznie. Szczególnie, że mało kto pyta znane osoby o sprawy religijne. Przewodnik Katolicki, 22 listopada 2009
Dzięki wycieczkom krajoznawczym w ramach klubu „Pełzaki” nasze dzieci praktycznie poznają to, czego uczą ich w szkole na lekcjach geografii, języka polskiego, historii i religii – podkreśla z zadowoleniem jedna z matek. – Zwiedzając zabytkowe kościoły czy muzea utrwalają sobie to, co teoretycznie dowiedzieli się na tych lekcjach.