Nie czuję się gorsza
Nie poddaję się stereotypom i nie czuję się gorsza, tylko dlatego, że jestem bez pary. Z upływem czasu pojawiają się pokusy związania z kimś z rozsądku, albo życie w związku niesakramentalnym lub samotne wychowywanie dziecka. Wszystkie te możliwości odrzuciłam w pełni świadoma konsekwencji. Wieczernik, kwiecień 2007