Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Nie ma nic złego w tym, że człowiek stara się o swoje ciało, o swój wygląd. Problem pojawia się dopiero wówczas, gdy człowiek czyni to ze względu na fakt, że nie akceptuje siebie i własnego ciała, a przez to ciągle chciałby coś w nim poprawiać.
Uschnięta ręka. Opętanie. Trąd. Jezus, frędzle Jego płaszcza i wiara.
Jeśli pozwolisz, aby rzeczy zaczęły rządzić twoim życiem – zrobią to. Konsekwentnie będą się mnożyć, żeby w końcu całkowicie zająć twoje myśli.
Mówiąc o kwestii zdrowego ciała, zwłaszcza w kontekście presji seksualnej, na pierwszym miejscu trzeba wspomnieć o sporcie, który jest fundamentalnym elementem w radzeniu sobie z napięciem seksualnym rodzącym się w człowieku.
Współczesna kultura rozdziela ciało od duszy. Zresztą ze stratą dla jednego i drugiego wymiaru człowieka. Tajemnica wniebowzięcia Maryi inspiruje do innego sposobu myślenia.
Poprzez ciało doświadczamy nas samych, piękna tego świata oraz łączących nas z innymi więzi. Korzystając ze zmysłów, możemy komunikować siebie i odbierać sygnały wysyłane przez inne osoby. Ciało pomaga nam realizować w sobie to, co psychiczne i duchowe. Dla niektórych jednak staje się ono pułapką, która koncentruje na sobie większość ich myśli, emocji i dążeń. Jedną z chorób zamykających nas w pułapce ciała jest hipochondria.
W świecie, w którym z ciała ludzie uczynili idola, a z pielęgnacji ciała stworzyli nową religię, chrześcijaństwo ma alternatywną propozycję. To troska o ciało po to, by pielęgnować ducha. Dostrzegają to nawet ci, którzy uważają się za ateistów.
W jaki sposób cielesność określa ludzką egzystencję? Co to znaczy, że „jestem ciałem”? To znaczy: jestem śmiertelny. To znaczy także: jestem podatny na cierpienie
Żeby poznać i, co ważne, doświadczyć, kim jestem w głębi swego jestestwa, trzeba koniecznie nauczyć się schodzić daleko w głąb siebie. Tam w głębi twego jestestwa jest to, co najpiękniejsze w tym życiu: tam skryte jest intymne miejsce, gdzie może dojść do spotkania z samym Panem
Uważam, że ma znaczenie długość spódnicy czy głębokość dekoltu. Nie jestem w stanie powiedzieć, ile to dokładnie centymetrów, po prostu to wyczuwam. I nie tylko patrząc w lustro, kiedy się ubieram, ale też biorąc pod uwagę, co będę robiła w trakcie dnia i z kim się spotykam.