Niełatwo jest wkraczać na teren doświadczania Boga przez drugą osobę. Jedynie z wielkim uszanowaniem dla tajemnicy można dojść do odczucia i dostrzeżenia czegoś z tej rzeczywistości, która stanowi część najbardziej wewnętrznego misterium osoby. Głos Karmelu, styczeń 2008
Różne są formy duszpasterskiego kontaktu z wiernymi i kapłańskiego przemawiania. Przykładem może być ks. prof. dr hab. Krzysztof Pawlina, który na co dzień wypowiada się w kazaniach, wykładach i artykułach, ale nie tylko...
Nikt nie jest w stanie zasłużyć sobie na miłość Boga, czyli na Jego łaskę. Na szczęście nie jest to potrzebne. Bóg kocha nas za nic – mówi ks. Marek Dziewiecki
Bardzo zobowiązuje mnie to, że ludzie mówią, iż właśnie ze mnie czerpią. Ktoś powiedział, że trzeba dawać, żeby była miłość, a brać, by była pokora. Przewodnik Katolicki, 21 grudnia 2008
Jaki będzie ten ostatni pocałunek na policzku osoby ukochanej? Kiedy on nastąpi? Kto z nas będzie go ofiarowywał, a komu przyjdzie go tylko przyjąć? Kiedy po raz pierwszy pojawiają się tego typu rozważania? Może przy jakimś dłuższym rozstaniu, w poważniejszej chorobie, a może dopiero na starość? Niedziela, 27 kwietnia 2008
Wieczorem 4 grudnia 2007 r. w Domu Samotnej Matki przy ul. Przybyszewskiego 39 w Krakowie rozległ się alarm informujący o kolejnym zewnętrznym otwarciu Okna Życia. W ogrzewanym i wentylowanym wnętrzu Okna znaleziono nowo narodzonego chłopczyka. Niedziela, 27 stycznia 2008
„Miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem… Ja uczyłem chodzić Efraima, na swe ramiona ich brałem. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę – schyliłem się ku niemu i nakarmiłem go” (Oz 11, 1-4). „Tak nisko upadł lud, że nie umiał już chronić swego potomstwa” (Albert Dam).
Bóg nie czyni nigdy czegoś, co jest zbędne. Jeśli Niewidzialny Bóg stał się Widzialną Miłością, to znaczy, że Jego przyjście do nas w ludzkiej naturze ma sens i że jest dla nas sprawą życia lub śmierci.
Braterstwo oznacza utożsamienie się z kimś drugim, więcej nawet – widzenie jego niebezpieczeństwa wyraźniej niż swojego, doznanie, że jego śmierć jest trudniejsza do przeżycia niż własna. Braterstwo jest łatwością przekraczania tych granic, które filozofowie głoszący samotność człowieka uznają za nieprzekraczalne. Zeszyty Karmelitańskie, 1/2007
Małżeństwo nie jest celem samym w sobie, ale drogą do realizacji celu, jakim jest przynoszenie owocu i to trwałego owocu. Najbardziej naturalnym i oczywistym owocem miłości małżeńskiej są dzieci. Jednakże małżeństwo jest płodne także wtedy, gdy w inny sposób daje z siebie coś innym. Przewodnik Katolicki, 18 marca 2007