Z Grzegorzem Górnym dziennikarzem, publicystą, współautorem książki Tajemnice Fatimy. Największy sekret XX wieku, o tym, jak objawienia w Portugalii zmieniają bieg historii, rozmawia Łukasz Kaźmierczak
Żyjemy w świecie, w którym niemalże na każdym kroku znajduje się komputer, tablet czy telefon komórkowy z dostępem do Internetu. W jednej dłoni mamy dostęp do informacji z całego świata. Logujemy się na Facebooka, Twittera i bez wychodzenia z domu widzimy, co w danej chwili porabiają nasi sąsiedzi. Błyskawicznie możemy sprawdzić wyniki meczu ulubionego klubu piłkarskiego lub oglądnąć filmik przedstawiający tragiczny finał brawurowej jazdy samochodem.
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość. (św. Jan Bosko)
Zbliża się 1050. rocznica chrztu Polski, kiedy to w kwietniu 966 roku książę Mieszko I przyjął akt wiary, wyrzekając się zła i wszelkich dróg od niego i do niego prowadzących. Ten akt wia¬ry i wyrzeczenia się szatana stał się zobowiązaniem całego naro¬du polskiego. Od zarania dziejów towarzyszył nam w tej drodze kapłan.
Już na początku smutnej historii grzechu pierworodnego Bóg objawił swoje miłosierdzie wobec ludzi, czym zapowiedział ekonomię zbawienia świata. Szczególnie zaś Bóg okazał je w historii narodu wybranego przez rozpoczęcie realizacji swego planu zbawienia
„Jeśli to prawda, to wstyd i hańba. Trzeba to zmienić” – tak na skandale opisane w wydanych w ubiegłym tygodniu książkach o finansowych nieprawidłowościach w Watykanie zareagował sekretarz generalny episkopatu Włoch, abp Nunzio Gallantino.
Bez większego ryzyka błędu można powiedzieć, że modlitwa do Anioła Stróża była dla większości z nas pierwszą, jakiej nauczyliśmy się na pamięć.
Nadrzędnym celem katechezy jest doprowadzenie do spotkania z Jezusem jako żywą osobą, a jej głównym zadaniem jest rozwijanie poznania wiary. Nie mniej ważne są także założenia pedagogiczne. Religia w szkole prowadzi do wiedzy o historii i kultury zarówno duchowej, jak i materialnej Europy i świata
Oryginalność ks. Bosko w dziele wychowania młodzieży ujawnia się w wielu aspektach jego apostolskiego zaangażowania. Święty nie był bowiem teoretykiem, ale „pasjonatem praktykiem”, chociaż należy stwierdzić, że nieobca mu była ówczesna literatura pedagogiczna. Oryginalność pedagogiczna ks. Bosko sprowadza się do „umiejętnego połączenia eklezjalnej praxis z myślą wychowawczą.
Dzisiaj upowszechnia się mentalność „cudotwórcza”, gdy wielu w sposób nieopanowany szuka cudów, chcąc je zobaczyć za wszelką cenę, czy wręcz widzieć je tam, gdzie ich nie ma.