Z Tomaszem Bukłaho, ewangelizatorem, założycielem grupy modlitewnej „Męska Ćwiara”, rozmawia Grażyna Starzak.
Przypadek Siostry najpierw wnikliwie badała komisja diecezjalna, później grono lekarzy i ekspertów, specjalistów od choroby Parkinsona, którzy mieli do dyspozycji nie tylko dossier medyczne, ale również zeznania 15 świadków znających Siostrę i jej stan zdrowia przed uzdrowieniem
Jest ich siedem: Słowenka, jedna ze Sri Lanki, dwie Indyjki i trzy Polki. Zwykle siostry – Misjonarki Miłości – wychodzą po dwie, szukając najbardziej potrzebujących pod mostami, na działkach.
Od 37 lat Medjugorie zyskuje coraz większy rozgłos. I choć objawienia, których nadal mają doznawać widzący, nie zostały potwierdzone przez Kościół, w ciągu roku tę hercegowińską wioskę odwiedza ok. miliona pielgrzymów. Dla nich Medjugorie jest przede wszystkim miejscem modlitwy i nawróceń – konfesjonałem świata
21 listopada Kościół obchodzi dzień „Pro Orantibus”. Jego celem jest wsparcie duchowe i materialne klasztorów kontemplacyjnych, szczególnie tych, które zmagają się z różnymi problemami i trudnościami. Niedziela, 18 listopada 2007
Urszulanki Unii Rzymskiej, zwane popularnie urszulankami czarnymi, to zakon z ponad 500-letnią tradycją. Początek dała mu św. Aniela Merici, zakładając u schyłku średniowiecza we Włoszech Towarzystwo św. Urszuli. Jej duchowe córki miały mieć „serca rozpalone miłością” do Boga i każdego człowieka. Od pięciu wieków misją urszulanek jest nauczanie.
Zdobywał serca dzieci, sprawował dla nich Eucharystie, organizował spotkania, szedł z nimi do kina. Potrafił uciszyć ponad 200-osobową gromadkę! Grając na gitarze, przyciągał wielu młodych, obmyślał, jak do nich dotrzeć
We Francji uderza to, że ludzie nie wierzą na mocy autorytetu – Kościoła, księży czy nawet rodziców.
Chorym dzieciom oczekującym ode mnie odpowiedzi na pytanie o sens śmierci opowiadam o kochającym Bogu, który cały czas czuwa. Mówię im o tym, w co sama głęboko wierzę: że dusza nie umiera, a miłość trwa wiecznie.
− Kiedy patrzę na różne rodziny, w których starszych osób nie traktuje się z należytym szacunkiem, to myślę sobie: dobrze, że u nas jest po prostu inaczej – przyznaje Danusia Stefańska. To prawda, wystarczy spojrzeć na jej wielopokoleniowy dom.