Małżeństwo to związek nierozerwalny. Większość katolików przyjmuje tę prawdę, ale wielu zadaje również pytanie: a jeśli się nie układa, jakie z tego dobro, że na siłę będziemy razem?
Jeśli w tak wielkiej instytucji, jaką jest Kościół w Polsce, zdarzyło się kilka czy kilkanaście przypadków przestępczych nadużyć, to przecież niewiele. Takie bagatelizujące podejście byłoby jednak błędem. W sprawach tych jest mianowicie coś, co każe zadać pytanie o czynniki strukturalne, które ułatwiły pojawienie się przestępczych nadużyć. Więź, 4/2003
O problemach na drodze do święceń i trudnościach w życiu kapłańskim opowiada ks. Jan Kaczkowski, prezes Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio.
Oprócz tych kobiet „zawsze wiernych” należy dziś jednak dostrzec także te, które są daleko lub które się wahają, albo szukają bez większego powodzenia swojego miejsca w Kościele. To do nich należy adresować duszpasterskie działania, do nich mówić, szukając nowego języka. Więź, 1-2/2009
W sporach o formę liturgii Mszy nie chodzi o język, o szaty liturgiczne, o to, w którą stronę zwrócony jest kapłan, ale o pewną koncepcję człowieka, Kościoła, Ofiary Chrystusa, o formację duchową chrześcijan. List, 1/2009
Pokusom trzeba się przyjrzeć o tyle, o ile sprzyja to walce z nimi, nie chodzi jedynie o ich analizowanie i rozpamiętywanie.
Uważam, że w Polsce powinna zostać wycofana domniemana zgoda na oddawanie organów. Należy ją zastąpić wyrażeniem na to zgody. Powinna być również, jak w Japonii, pytana o to rodzina. Tam, jeśli nie ma wyraźnej zgody rodziny, nie wolno przystępować do badania bezdechu, ponieważ to uszkadza mózg pacjenta.
Z bp. Antonim Długoszem, o prawie do szczęścia, o dzieciach i rodzinie rozmawia s. Ines Krawczyk MChR
Polscy misjonarze w zasadzie nigdy nie mogli liczyć na zaangażowanie polskiego państwa w niesienie oświaty i pomocy medycznej ubogim ludom Afryki, Azji czy Ameryki Południowej. Idziemy, 21 października 2007
Celem naszego życia jest pełne zjednoczenie z Bogiem w miłości. Proces ten utrudnia działająca w nas pożądliwość i zaburzone postrzeganie rzeczywistości (skutki grzechu pierworodnego), dlatego często dobrem wydaje nam się coś, co wcale dla nas nim nie jest. Głos ojca Pio, 54/2008