„Powinnam być martwa. W mojej karcie medycznej napisane jest – urodzona w trakcie aborcji z użyciem roztworu soli (…). Jeśli aborcja jest wyłącznie prawem kobiety, to gdzie były moje prawa? Nie było tam [pod kliniką aborcyjną] radykalnej feministki krzyczącej o tym, jak pogwałcono moje prawa w tamtym dniu. W rzeczywistości zabijano mnie w imię prawa kobiet!”
Efektem półwiecza totalitaryzmu stało się więc wzmocnienie środowisk skłonnych do uległości, co niosło za sobą także marginalizację dorobku pokolenia wolnej Polski, i uznanie jego poświęcenia za śmieszne. To między innymi dlatego żołnierzy powstania warszawskiego i powojennego podziemia przedstawiano jako oszalałych straceńców
W ciągu 132 dni na piechotę pokonali 3998 kilometrów, obchodząc Polskę wzdłuż wszystkich granic. Dwie różne osobowości, skazani na siebie 24 godziny na dobę. Nieraz ich śniadanie stanowiła jedna mandarynka dzielona na dwóch
Nauczycielem się bywa... Wychowawca, 6/2007
Zglobalizowany świat nie jest rajem. W tym świecie do grupy ludzi, którzy na jeden dzień życia mają do dyspozycji maksymalnie 10 dolarów, należy 80% wszystkich mieszkańców planety.
„Pogotowie duchowe” stworzyło trzech kapłanów. Dziś jest ich kilkudziesięciu – w Polsce a także w USA i Europie (Bułgaria, Litwa, Włochy, Francja, Holandia, Irlandia, Wielka Brytania, Niemcy, Szwecja).
Wydobycie gazu ziemnego w Polsce ma dwa oblicza. Jedno z nich – „łupkowe” – robi ostatnio zawrotną karierę. I wszystko to kosztem drugiego, „konwencjonalnego”.
Jest wstępne porozumienie w sprawie Funduszu Kościelnego. Ma on zostać zastąpiony dobrowolnym odpisem z podatków w wysokości 0,5 proc. To mniej, niż postulował Kościół, ale więcej, niż proponował rząd.
W roku 2004 Polska weszła do Unii Europejskiej. Tym samym granica na Bugu stała się polityczną granicą Europy. Na wschód od tej granicy leżą kraje, z którymi przez wieki łączyła nas nie tylko państwowa, ale przede wszystkim kulturowa i cywilizacyjna więź. Czy Polska mogłaby dziś bez zażenowania zrezygnować z tej wielowiekowej wspólnoty?
Śmierć bliskiej osoby, zmaganie się z nieuleczalną chorobą czy grzechem są doświadczeniami, które potrafią nawet najbardziej hardych i opanowanych ludzi zepchnąć na dno rozpaczy. Raczej nie pomogą wtedy słowa: „Weź swój krzyż! Zaufaj Panu, a wszystko będzie dobrze". List, 4/2008