Niektórzy święci tak ukochali krzyż, że stał się on częścią ich imienia. Siostry Franciszkanki Służebnice Krzyża kontemplują tajemnicę krzyża. Co oznacza niesienie krzyża przez człowieka?
Czas wspomnień, czas refleksji w duchu adwentowego przygotowania do świąt, czas stawiania pytań: na ile dzisiaj – ciebie i mnie – byłoby stać na rzucenie na szalę swojej przyszłości – w obronie krzyży? Niedziela, 13 grudnia 2009
Dałem mu różaniec. Nie przyjął. Rozstaliśmy się bez słowa. Następnego dnia sms-ami i mailami dałem mu do zrozumienia, że to koniec.
Częściej ostatnio mówimy o wrogach i obrońcach krzyża, niż o Chrystusie, który na krzyżu umarł dla naszego zbawienia. A przecież bez Niego krzyż nie miałby żadnego znaczenia…
To nie zasługa prowadzi do zjednoczenia z Bogiem. Jest dokładnie odwrotnie! Tylko nasze zjednoczenie z Bogiem, gdy zasług nie mamy, w słabości – nasza postawa zależności od Boga, potrzebowanie Go i oparcie się na Nim mogą nas doprowadzić do cudu przemiany moralnej. W drodze, 2/2009
Nie zasługuję, by wejść do nieba. Co nie znaczy, że nie mam się tam dobijać, choćby wypełniając odpusty. Muszę tylko pamiętać, że odpust opiera się na darze i łasce, a nie na zasługach i gwarancjach.
Krzyż przynieśli tu harcerze, którzy jak zwykle gotowi do służby pojawili się w miejscu narodowego zgromadzenia. Widząc rozmodlone tłumy, postawili ten krzyż. Stał on tam i nie budził żadnych kontrowersji, ponieważ u nas krzyż raczej nikomu nie przeszkadza.
W życiu każdego ochrzczonego momentem uwolnienia od grzechu pierworodnego jest przyjęcie sakramentu chrztu świętego. Jego skuteczność ma przecież swoje źródło w Krzyżu Chrystusa, skąd wzięły początek sakramenty. Czy taka sama sytuacja dotyczy Matki Bożej?
Wietrzne popołudnie drugiej dekady czerwca. Przed Pałacem Prezydenckim znów płoną znicze. Stoi drewniany krzyż. Wokół niego krząta się mnóstwo harcerzy i mieszkańców stolicy. Zapalają lampki, kładą kwiaty – pojedyncze lub wiązanki. Sceny jak z 10 kwietnia 2010 r.
Współczesny wyznawca Chrystusa, po tak ofiarnym i przez lata trwającym nauczaniu Ojca Świętego Jana Pawła II, winien świadomie i z należytą powagą czynić znak krzyża. W zsekularyzowanym świecie musi być świadomym wyznawcą i odważnym świadkiem Chrystusa.