Cyfrowy świat
Moje pierwsze spotkanie ze świętym Janem z Kęt, naszym parafianinem, patronem naszej parafii, miało miejsce ponad 50 lat temu. Przy jego grobie słuchałem kazania księdza Józefa Tischnera, a mówił on wtedy o bardzo silnym ataku na Kościół i ludzi Kościoła. Stwierdził m.in., że gdyby Chrystus żył w dzisiejszych czasach to nie pozwolono by mu głosić Ewangelii przez trzy lata tylko wykończono by go w trzy miesiące. Podobnie było i z Janem z Kęt.