Co ja mogę o nim wiedzieć? Niewiele. Nie byłam tam przecież. Mogę tylko podzielić się z Tobą moją intuicją, pragnieniem.
O pragnieniu odświeżenia moralnego, szukaniu bezpieczeństwa i potrzebie jasności reguł w życiu społecznym z dr. Tomaszem Żukowskim rozmawia Wiesława Lewandowska
Chrześcijaństwo przerosło ludzkie pragnienia. Bóg nie tylko dzięki sakramentom daje nam udział w swoim życiu, ale też „zesłał swojego Syna, aby nas zbawił”.
Kiedy poczujesz pragnienie wyruszenia na szlak, zapewne wcześniej czy później to uczynisz. Może dojdziesz też aż na koniec świata? A więc: Buen Camino!
Weszłam do kościoła św. Andrzeja Boboli i zaczęłam pytać Pana Boga, czy powinniśmy przyjąć to dziecko, czy nie jest to podyktowane tylko moimi pragnieniami...
Dopiero spotkawszy Jezusa człowiek może odkryć w sobie pragnienie bycia nie tylko tym, który bierze i jest obsługiwany, ale też tym, który się angażuje.
Tym, którzy piją za dużo nie jest łatwo zrezygnować z alkoholu. Pragnienie bywa silniejsze od postanowień. Te zmagania coraz częściej dotyczą kobiet.
Czasem Jezus mówi „nie” nawet najbardziej szlachetnym pragnieniom człowieka. Zawsze ma jednak dla niego inną propozycję, wskazuje możliwość, której człowiek nie bierze nawet pod uwagę.
Przy wszystkich dobrych postanowieniach wielkopostnych niedaleko czai się pragnienie, aby nasze wysiłki zostały przez drugich uznane i uhonorowane. Jezus ma na to dobrą radę: anonimowość.