Specyfika młodości a potrzeba charakteru

Najważniejsze wymiary młodości pragniemy zachować do końca swoich dni. Musimy jednak w tym miejscu przypomnieć następującą prawidłowość: aby coś zachować, trzeba najpierw to właściwie posiąść. Cywilizacja, 26/2008



Bardzo ważne inspiracje do dalszego pozytywnego określenia charakteru znajdujemy u Jana Pawła II w adhortacji Christifideles laici. Powołując się na fragment listu św. Jana Apostoła „Napisałem do was, młodzi, że jesteście mocni” (I J 2, 14), Ojciec Św. podkreśla, że szczególnym wymiarem właściwego przeżywania młodości jest właśnie kształtowanie mocy ducha [4]. Mieć charakter zatem, to być mocnym duchem, to posiadać wewnętrzną siłę dla skutecznego osiągania rzeczywistej wielkości.

Potrzeba rozwoju tak rozumianego charakteru wyrasta z podstawowego doświadczenia siebie jako osoby. Odkrywamy w nim wymiar samostanowienia. Ze względu na transcendencję „ja” wobec „moje” – mogę siebie kształtować. Skoro mogę, to oznacza – oczywiście przy uznaniu racjonalności mojego bytu – że w obiektywnej naturze znajduje się odpowiednia dyspozycja mocy, pozwalająca wymiar samostanowienia skutecznie zrealizować.

Jak podkreśla dalej Jan Paweł II „Młodość jest czasem szczególnie intensywnego odkrywania własnego «ja» oraz snucia planów życiowych, jest okresem wzrastania, które winno być wzrastaniem w mądrości, w łasce u Boga i u ludzi” [5]. Właśnie to „szczególnie intensywne” odkrywanie własnego „ja” sprawia, że młody człowiek nader wyraźnie (bardziej niż na innym etapie życia) odkrywa w sobie również siłę do skutecznego przemieniania siebie i świata. Świadomość tej konsekwencji nie tylko budzi nadzieję, ale przede wszystkim inspiruje do swoistego „wydobywania” z siebie tej mocy, która pozwoli mu skutecznie wypełniać samostanowienie. Powstaje oczywiście pytanie, w jaki sposób tę „moc bycia” kształtować.

Pozytywną inspirację do budowania charakteru znajdujemy w powszechnie znanych słowach Jana Pawła II. „Musicie od siebie wymagać, nawet wówczas gdyby inni od was nie wymagali” [6]. Aby przybliżyć ten papieski program budowania i pokazać realne możliwości osiągania go w obecnych czasach, należy odpowiedzieć na kilka uzupełniających się pytań: czego wymagać, dla kogo i w jaki sposób?

Bez tej refleksji zawołanie papieża Polaka pozostanie tylko dobrze brzmiącym hasłem. A zatem, czego wymagać? Prawdziwej wielkości, która wyrasta z obiektywnej prawdy o człowieku i świecie. Trzeba wymagać od siebie, aby tę prawdę kompetentnie i konsekwentnie osiągać, a więc nie zadowalać się powierzchownymi przekonaniami, nie poprzestawać na tzw. prawdzie medialnej.

Odpowiedź na pytanie drugie: dla kogo wymagać? narzuca się spontanicznie – dla samego siebie, żeby nie przegrać życia. Ale czy to wystarczy? Czy można godnie przeżyć doczesność, żyjąc tylko dla siebie? Człowiek jest bytem transcendentnym, to znaczy przekracza siebie w kierunku drugiego. Trzeba mieć kogoś, dla kogo będę wymagał od siebie. Tym drugim musi być osoba, która ujawnia się w perspektywie miłości. Ostatecznie, tą Osobą, która najpełniej uzasadnia wymaganie od siebie, jest Bóg.

I wreszcie pytanie: jak wymagać? Mądrze, a mądrość to również umiejętność korzystania z doświadczeń innych. Trzeba otwierać się na innych, szukać autentycznie wielkich, nie poprzestawać na wielkości wirtualnej. Szukać prawdziwych autorytetów, nie zadawalać się idolami.

Postępując drogą wskazaną przez Największego z Rodu Polaków młody człowiek będzie kształtował moc ducha, a przez to postawę otwarcia na prawdę. Dzięki temu owocnie przeżyje młodość, to znaczy położy solidny fundament pod prawdziwie dojrzałe życie, oraz ukształtuje w sobie młodość ducha, która będzie mu towarzyszyć do końca jego dni. Czy jednak w pojedynkę temu podoła?


[4] Zob. Jan Paweł II, Christifideles laici, Watykan 1988, nr 46.
[5] Tamże.
[6] Tenże, Przemówienie do młodzieży, Westerplatte 12 VI 1987.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...