Niebiescy ochroniarze

Głos Ojca Pio 73/1/2012 Głos Ojca Pio 73/1/2012

O pasjonującym świecie aniołów z ks. Piotrem Prusakiewiczem, michalitą, redaktorem naczelnym dwumiesięcznika o aniołach i życiu duchowym „Któż jak Bóg” i kwartalnika „The Angels messengers from a loving God”, rekolekcjonistą, moderatorem Rycerstwa św. Michała Archanioła, rozmawiają Joanna Piestrak i Andrzej Iwański.

Czy możemy przynaglić naszego anioła do działania? Na przykład gdy czujemy się samotni, opuszczeni, nikt przy nas nie stoi.

Myślę, że nie ma w tym nic złego. Niepokojenie, natarczywość jest wyrazem wiary. Anioł Stróż z pewnością szybciej zadziała wtedy, gdy wprost poprosimy go o pomoc, zamiast czekać na jego wspaniałomyślne działanie.

Czy Anioł Stróż może się spóźniać z pomocą? Ojciec Pio skarżył się, że kiedy był kuszony i toczył duchową walkę ze złymi duchami, jego anioł się spóźniał. Czy w ogóle możliwa jest taka sytuacja, skoro anioł to takie pogotowie nieustającej pomocy? Czy może czegoś nie dopatrzyć?

Anioła Stróża kojarzy się z punktualnością. Nieraz ludzie modlą się, żeby nas obudził. Tak robił także Ojciec Pio – posyłał swojego Anioła Stróża, aby obudził zakonnika, który się nim opiekował.

Aniołowie zazwyczaj się nie spóźniają. Jeśli tak się dzieje, to dlatego, że Pan Bóg według własnej woli przestawił im zegarek, który chodzi trochę inaczej. Pan Bóg może dopuścić taką sytuację, kiedy człowiek jest wezwany, by pokazał większe zaangażowanie, udział w walce, gotowość do ofiary. Jeśli trener boksera chce, by on osiągnął wyższą formę, po jakimś czasie przysyła mu na sparingi trudniejszych przeciwników. Jego umiejętności rosną, co kosztuje więcej wysiłku. Tak samo może być w Bożym planie. Działanie Anioła Stróża po ludzku może wydać się opóźnione, jednak Pan Bóg ma wszystko pod kontrolą.

Czy Anioł Stróż może wpływać na podejmowanie przez nas decyzji?

Może, ale jest gentelmanem, więc szanuje naszą wolną wolę, tak samo jak Pan Bóg. Szukamy jego natchnień, możemy uważać, że coś jest jego podpowiedzią, ale to człowiek decyduje, czy żeni się z tą kobietą, czy wychodzi za mąż za tego mężczyznę, czy idzie do kina bądź na roraty.

Święty Hilary powiedział, że to nie Pan Bóg potrzebuje aniołów, ale nasza słabość, a ich działanie jest podobne do poczynań wychowawcy względem wychowanka. Anioł próbuje naprowadzać, ukierunkować na dobre wybory, ale działa, nie narzucając się. Wychowanek sam podejmuje decyzje. Dlatego mamy piękne obrazy aniołów radujących się z jednego grzesznika, który się nawraca. Któryś z poetów napisał, że gdy podejmujemy złe decyzje, to Anioł Stróż oddala się w najdalszy zakamarek duszy i płacze tak głośno, jak tylko aniołowie potrafią płakać. Ten obraz pokazuje szacunek dla wolnej woli.

Czy anioł może się wyprzeć człowieka, którego ma pod opieką, kiedy widzi, jak ten popada w najcięższe grzechy?
Nie, nigdy. Anioł zawsze walczy o człowieka do końca, bo jest wierny. Na tym polega jego misja. Szanuje nasze wybory, ale nie powie: mam ciebie już dość, co to za praca.
Znamy obrazy przybywania anioła z interwencją w godzinie śmierci. Mało tego, niektórzy mówią, że gdy po śmierci człowiek trafi do czyśćca, jego Anioł Stróż chce dopełnić misji i mobilizuje na ziemi ludzi, aby modlili się za tę duszę, ofiarowali odpusty, mszę świętą. Do końca chce zadbać o to, by jego podopieczny trafił do nieba. On wiernie wypełnia swoją misję. Nieraz mówimy „anielska cierpliwość” na określenie tej cnoty.

Jest to wierność człowiekowi czy Panu Bogu?

Jedno i drugie. Anioł najpierw pozostaje wierny Panu Bogu (bo anioł nam niczego nie ślubuje), ale też z miłości do końca walczy o swego podopiecznego.

W Starym Testamencie aniołowie pełnili rolę pośredników między człowiekiem a Bogiem. Czy również teraz, kiedy chrześcijanie mają Chrystusa – pośrednika, nadal potrzebują aniołów?

Chrystus jest jedyną drogą do Ojca, ale Pan Bóg posługuje się aniołami.

Znam ludzi, którzy trafili do Chrystusa, bo najpierw zaczęli się interesować aniołami. Jeśli idziemy za Chrystusem, to wcześniej czy później zobaczymy, że i do niego Ojciec posłał anioła, kiedy modlił się w Ogrójcu. Kościół modlił się do Chrystusa, kiedy Piotr był w więzieniu, ale Pan Jezus posłał anioła, żeby go uwolnił. Również Maryja, która jest królową aniołów, może ich posłać. Tutaj nie ma reguły.

Kościół wzywa nas do modlitwy do aniołów. Podczas mszy świętej są trzy momenty, kiedy się do nich zwracamy. Pierwszy w spowiedzi powszechnej: „Proszę wszystkich aniołów i świętych o modlitwę za mnie do Pana Boga naszego”. Potem przychodzi wspomniana już prefacja, a po niej wezwanie z pierwszej modlitwy eucharystycznej: „Niech anioł zaniesie tę ofiarę na ołtarz w niebie”.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...