Kiedy przeczytam nową książkę, to tak jakbym znalazł nowego przyjaciela, a gdy przeczytam książkę, którą już czytałem - to tak jakbym spotkał się ze starym przyjacielem [przysłowie chińskie] Przewodnik Katollicki, 17 czerwca 2007
Na koniec kamyczek do naszego kościelnego ogródka. Wiele razy zdarzyło mi się słyszeć, jak księża na kazaniach narzekają: katolicy w Polsce nie czytają Pisma Świętego. Na Mszę św. chodzą, do Komunii św. przystępują, ale Biblii nie czytają. A przecież Dobra Nowina została nam przekazana po to, żeby ją głosić. Aby ją głosić, trzeba Ją najpierw znać. Dlatego zgodzę się z tymi, którzy apelują, by czytać Pismo Święte. Czasami niestety dochodzi do paradoksalnych sytuacji, że członkowie sekt „zaginają” na prostych pytaniach nawet praktykujących katolików, którzy nie potrafią odeprzeć żadnych argumentów, gdyż nie znają Biblii.
Może warto wykorzystać fakt, że zbliżają się wakacje, czyli okres, w którym nie będzie nam tak łatwo wymówić się brakiem czasu, i sięgnąć po dobrą książkę. Naprawdę warto.
Już od kilku lat w Polsce przeprowadza się akcję, która ma zachęcić do czytania książek. W tym roku przypadła ona 12 czerwca. Tego dnia wolontariusze w całym kraju „uwalniali” książki – zgłoszone tytuły były pozostawiane przez uczestników akcji w miejscach publicznych: na ławkach w parkach, w środkach komunikacji miejskiej, w kawiarniach. Taką „uwolnioną” książkę każdy przechodzień może zabrać ze sobą do domu i przeczytać. Wewnątrz znajdzie naklejkę z informacją, że po lekturze powinien ponownie ją uwolnić. Informacje o znalezionych książkach czytelnicy powinni zostawiać w Internecie w serwisie bookcrossing.pl - stronie internetowej organizatorów akcji. Po raz pierwszy akcja odbyła się w Polsce w 2003 r. Do tej pory „uwolniono” ponad 75 tysięcy tytułów.
Przeciętny Polak czyta dwie książki miesięcznie - wynika z najnowszych badań PBS. W porównaniu z poprzednimi latami poziom czytelnictwa wzrasta. Większe obroty notują także księgarnie. Statystyczny Polak w 2005 r. czytał co miesiąc dwie książki. Co ciekawe, kobiety czytają dwa razy więcej niż mężczyźni. Niestety, prawie połowa tych osób nie rozumie tego, co czyta.
Z zestawienia Instytutu Książki i Czytelnictwa Biblioteki Narodowej za rok 2005, opracowanego na podstawie danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że największą grupą czytelników w bibliotekach publicznych stanowi młodzież w wieku do 15 lat, a na samym końcu plasują się osoby powyżej 45. roku życia. Biorąc pod uwagę rodzaj zajęcia, kolejność przedstawia się następująco: najwięcej czytają uczniowie, mniej bezrobotni, pracownicy umysłowi, studenci.
Z informacji podawanych przez księgarzy wynika, że Polacy kupują coraz więcej wydawnictw. Większość z nich notuje wyższe obroty o około kilkanaście procent. W czasie wakacji najczęściej kupowane są: poradniki, przewodniki, literatura sensacyjna i wszelkie bestsellery. Użytkownicy Internetu czytają więcej książek niż osoby, które nie mają dostępu do Sieci; w ich przypadku statystykę podwyższa czytelnictwo publikacji w Sieci.
Znacznie lepiej niż czytelnictwo książek wypada czytelnictwo prasy. Aż 90 proc. Polaków czyta gazety.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.