Samo przestrzeganie zasad związanych z sakramentami to niezbędne minimum. Prawdziwy dar Boży otrzymuje każdy, kto na łaskę sakramentu się otwiera
W Wielki Piątek wylądowałem w agencji towarzyskiej. Bałem się wejścia w ból trzeźwego życia. W drodze, 8/2009
Młody człowiek miał orientalną urodę, nosił jarmułkę i mówił po angielsku. Na dyplomie z wykaligrafowanym nazwiskiem „Julianna Bartoszkiewicz” były niezrozumiałe dla niej słowa zapisane dziwnym alfabetem. I tłumaczenie: „Kto ratuje jedno życie, jakby świat cały ratował”. Znak, 4/2009
– Niektórzy się z nas śmieją – opowiada Asia, która trzeci rok z rzędu ewangelizuje odpoczywających na plażach Bałtyku. – Ale są i tacy, którzy dziękują za to, że przyszliśmy.
Kupiony w Poznaniu stugramowy woreczek ryżu może dać skromny posiłek głodującej osobie w Kenii. Taki pomysł na wielkopostną jałmużnę wymyślili świeccy ze wspólnoty prowadzonej przez franciszkanów.
Lekcje religii budzą duże emocje wśród uczniów i nauczycieli. A szkolni katecheci są dobrej myśli. Tygodnik Powszechny, 19 kwietnia 2009
Kilka dni po śmierci Papieża listonosz przyniósł do domu Stanisława Grześka wielkanocną kartkę. Drżącą ręką było na niej napisane: „Mane nobiscum, Domine! Jan Paweł II pp. Z serdecznymi życzeniami, Wielkanoc 2005”. Kartka była w białej kopercie ze stemplem Citta del Vaticano. Data: 2 kwietnia 2005 r.
On umierał przez siedem dni. Ona od zakonnic zdobyła wodę z Lourdes, by go uzdrowiła. Od esbeka usłyszała, że jak nie przestanie nagłaśniać sprawy, „zginie mąż i drugi syn”. Tygodnik Powszechny, 13 grudnia 2009
Przede wszystkim był kapłanem – wiernym swemu powołaniu, wyznawanym zasadom, składanym przyrzeczeniom. Wiernym do końca – aż do męczeńskiej śmierci. Różaniec, 10/2009
Gdy Kamil umierał, poprosił Tomka, żeby za rok pojechał na Lednicę. Jeśli dożyje. Tygodnik Powszechny, 10 czerwca 2007