Rosja przypomina mi młode wino: cały czas trwa jeszcze ferment, a polityka państwa i Kościoła nosi piętno swoistego mesjanizmu. Przewodnik Katolicki, 20 września 2009
Piękne to były czasy, gdy ludzie wiedzieli, że grzeszą. Dziś coraz częściej spowiednik jest skazany na odmawianie rozgrzeszenia tym, którzy nie zamierzają zmienić swego postępowania w kwestiach moralnych. Tygodnik Powszechny, 19 X 2008
W sporach o formę liturgii Mszy nie chodzi o język, o szaty liturgiczne, o to, w którą stronę zwrócony jest kapłan, ale o pewną koncepcję człowieka, Kościoła, Ofiary Chrystusa, o formację duchową chrześcijan. List, 1/2009
Wypowiedź monsignore Williamsona nie jest przypadkową gafą, lecz przejawem sekciarskiej mentalności.Mamy do czynienia z wirusem paranoidalnego postrzegania świata, kombinacją strachu i agresji, atakującym tych, którzy stracili zdolność komunikacji ze światem. Tygodnik Powszechny, 22 lutego 2009
Reakcje polityków na stwierdzenie, że multi-kulti poniosło klęskę, były odpowiednio emocjonalne. Przewodniczący partii Zielonych Cem Özdemir, syn tureckich emigrantów zarzucił Merkel i Seehoferowi, że odegrali „kiepską sztukę, by odwrócić uwagę od chaosu w debacie integracyjnej”.
Nie sądzę, by różnorodność była wartością pierwszego rzędu, jak wolność czy sprawiedliwość. Jest ona ekscytującym faktem, ale nie można jej traktować jako wartości samej w sobie.
Indianie mawiali: „Wilk jest wilkiem, niedźwiedź jest niedźwiedziem. Człowiek natomiast jest wszystkimi zwierzętami jednocześnie. Może zostać każdym z nich". To jego wyjątkowa cecha, ale i przekleństwo. List, 2/2008
Święta w wersji marketingowej trwają już na dobre od początku listopada. I na dobre opanowały wyobraźnię konsumentów. Tygodnik Powszechny, 6 grudnia 2009
Społeczeństwa państw Unii Europejskiej wyraźnie nie radzą sobie z narastającą falą islamizacji, a tymczasem mułłowie głoszą w tysiącach meczetów, że wyznawcy Allaha odniosą zwycięstwo nad – niewiernymi „giaurami”, „ropą naftową i brzuchami swoich kobiet”.
Zamach terrorystyczny, do którego doszło pod koniec października br. na ulicach Manhattanu w Nowym Jorku, to kolejny akt niekończącego się dramatu, którego od wielu lat doświadcza cywilizacja Zachodu. Ataki motywowane islamskim terroryzmem stają się coraz poważniejszym problemem. Czy nowy amerykański prezydent uchroni Stany Zjednoczone przed podzieleniem losu Unii Europejskiej, dla której podobne zamachy stały się już elementem codziennej rzeczywistości?