Gdy pada nazwisko „Kępiński”, rozjaśniają się twarze moich rozmówców: – Przeczytałem wszystkie jego książki – mówi ks. Marek Łuczak. – Jak dobrze, że będzie w redakcji spotkanie o Profesorze! To potrzeba chwili – konstatuje z radością red. Lidia Dudkiewicz. – Spotkanie na temat prof. Kępińskiego? – świetny pomysł, zaproszę do „Niedzieli” lekarzy z Towarzystwa Lekarskiego, przyjdą – mówi dr Marek Sternalski, uczeń i doktorant Profesora
Jezus często posługuje się mową poetycką – choć religijną, ale przecież poetycką – egzystencjalną, pełną przypowieści, anegdot, aforyzmów, przenośni. A wszystko to mówi w tym celu, żeby mnie zbawić. eSPe 65/2003
Sobór Watykański II przypominał, że człowiek nie zrozumie siebie do końca bez Chrystusa. Tygodnik Powszechny, 22 kwietnia 2007
Mędrcy reprezentują symbolicznie całą ludzkość. Ucieleśniają postawę ludzi, których poszukiwanie prawdy wiedzie ku Bogu
Najwięcej o niezależności mediów mówiło się w latach 90., gdy pełną dominację na polskiej scenie medialnej miał Adam Michnik i „Gazeta Wyborcza”. Wówczas to po podziale sceny polskiej przy okrągłym stole, Adamowi Michnikowi i jego środowisku dostał się tort medialny. Wpływy jego były ogromne. Cywilizacja, 24/2008
Scenariusz czekał prawie osiem lat na realizację, a jeśli chodzi o prace Grossa, to ich emocjonalność zaważyła na odbiorze książek. Nie ulega jednak wątpliwości, że fakty podane przez autora Sąsiadów są prawdziwe i, nawet jeśli zawyżył on nieco liczbę ofiar – co wytykają mu niektórzy historycy – to z mojego punktu widzenia nie ma to żadnego znaczenia. Zbrodnia jest zbrodnią, nie da się jej wymazać z historii Polski.
W Europie, w której wielkie procesy cywilizacyjne prowadziły do tworzenia się państw narodowych, Żydzi pozostawali bez swego terytorium – mało tego, byli postrzegani przez innych jako przeszkoda na drodze do uzyskania ich własnych państw narodowych. Wszędzie będąc mniejszością, szukać musieli często dla zachowania własnej tożsamości sojuszników przeciw większości na danym obszarze
Czytelnik ma z „Księgi” wysnuć wniosek, że każdy może zostać patriotą, choć każdy może wybrać inaczej. Pokazujemy, jak ludzie zmagali się ze swoimi losami i mimo słabości potrafili przeskoczyć wysoko ustawioną poprzeczkę obowiązku, że użyję tej powszechnej metafory
Bardzo chętnie robimy rachunki sumienia za innych. Żądamy od Rosjan rozliczenia Katynia. Od Niemców potępienia działalności Eriki Steinbach. Sami zaś mamy problemy z otwartą dyskusją o trudnych momentach naszej przeszłości. Uważamy, że jako naród ponieśliśmy ofiarę, która zamyka dyskusję o winie. Czy bowiem ofiara może być winna? Czy powinna myśleć o oczyszczeniu? Czy może mieć na rękach krew innych ofiar?
Naoczni świadkowie byli obserwatorami i interpretatorami. Ich świadectwa stawały się główną częścią dzieł historyków. Historycy dokonywali selekcji świadectw oraz włączali je w koherentną narrację. I na tym w istocie polegała ich rola jako interpretatorów historii.