Czasem ludzie mnie pytają: Czy nie chciałaby siostra mieć dziecka? Czy nie szkoda siostrze, że nie ma swoich dzieci?
Kiedy 12-letnia Julianna zobaczyła Piękną Panią na tle buku na górskiej polance, nie miała pojęcia, jak bardzo zmieni to życie mieszkańców jej miejscowości. Wiedziała tylko, że Pani życzyła sobie, aby w tym miejscu powstała kaplica, żeby ludzie przychodzili się modlić i prosić o pomoc, a jako znak łaski dała źródełko. Don Bosco, 5/2008
Tak trudno nam zrozumieć, że znak krzyża uczyniony na czole dziecka, żony, męża, że proste słowa błogosławieństwa, np.: „Niech Bóg cię błogosławi” – niosą ze sobą życie, łaskę, nieogarnione dobro. Niedziela, 1 lutego 2009
Konsekracja Maryi to nie tylko oddanie Jej siebie, ale to także wyraz naszej czci dla Niej i troski o własne zbawienie.
Pozornie prosta zakonnica okazała się jedną z największych mistyczek w historii Kościoła. W bieżącym roku jest patronką Rycerstwa Niepokalanej w Polsce – św. Faustyna Kowalska.
Powołanie do kapłaństwa i życia konsekrowanego, jak przypomniał Benedykt XVI, to niezwykły dar Boży, który jest przejawem wielkiego planu miłości i zbawienia, jaki Bóg ma dla każdego człowieka i dla całej ludzkości. Niedziela, 3 maja 2009
Odważmy się wyjść do innych ludzi, do tych, którzy żyją blisko nas i do tych którzy mieszkają gdzieś daleko. Chrystus prowadzi nas drogą zaufania. Mówi do nas: Pokój mój daję wam, idźcie na cały świat i głoście Ewangelię. Ja jestem z wami każdego dnia, aż do końca czasów - brat Alois. Przewodnik Katolicki, 27 kwietnia 2008
Często słyszymy słowo „medytacja”. Dla jednych jest ono obce, dla innych wzbudzające ciekawość i pragnienie poznania medytacji, a jeszcze dla innych – stałą praktyką. Wielu słyszało o różnych medytacjach wschodnich czy medytacjach, jakie proponują manipulujące człowiekiem sekty. Od razu chcemy powiedzieć, że nie mają one nic wspólnego z medytacją chrześcijańską, katolicką.
Podstawowe pytanie brzmi: czy droga artystyczna była poważną kontrpropozycją dla powołania duchownego Karola Wojtyły? Wydaje się, że twórczość poetycka, a zwłaszcza występy sceniczne stanowiły tylko tło kluczowej decyzji.
Wspomnienie założycielki Instytutu Prymasa Wyszyńskiego