Polacy coraz mniej chętnie odrywają się od życia prywatnego i coraz mniej ufają organizacjom pozarządowym. Czy polskie społeczeństwo obywatelskie przeżywa kryzys? Tygodnik Powszechny, 27 lipca 2008
Ogłoszone właśnie wstępne wyniki spisu powszechnego rozwiewają złudzenia: polska fala poakcesyjnej emigracji to zjawisko bynajmniej nie tymczasowe. Przeciwnie: wystarczająco stabilne, by nie robić sobie wiele z kryzysu.
Konieczność poszukiwania nowych metod ewangelizowania, trapiąca biskupów zgromadzonych w Rzymie na Synodzie, przynaglana jest sytuacją kryzysową. Ale na kryzys w Kościele od zawsze jest jedna recepta: Ewangelia.
Większość z nas jest zmęczonych doniesieniami w mediach, które z każdej strony straszą nas kryzysem. Jednocześnie coraz częściej odczuwamy bezpośrednio jego skutki Przewodnik Katolicki, 29 marca 2009
Wydarzenia ostatnich tygodni związane z tzw. kryzysem finansowym wskazują, że mimo upływających tysiącleci, podział na łupiony lud i zasobnych, beztroskich dworzan pozostaje aktualny... Przewodnik Katolicki, 9 listopada 2008
Rozpatrujemy Kościół jako rodzinę. Mówimy: dzieci Boże. Tymczasem, jeśli nawet rodzina przeżywa jakieś kryzysy, to mimo tego jej członkowie zawsze mają poczucie bycia rodziną. Niedziela, 17 stycznia 2010
Człowiek, który podejmuje decyzję, żeby wiernie służyć Panu Bogu we wszystkim, oczekuje często, że będzie doświadczał licznych dobrodziejstw. Dlatego przeżywa kryzys, gdy przychodzą różnego rodzaju trudności i przeciwności…
Kryzys małżeński może pojawić się w każdym czasie, niezależnie od tego, ile lat wspólnego życia małżonkowie mają za sobą. Może być końcem wszystkiego, ale także szansą naprawy związku
Ksiądz Marek Dziewiecki przekonuje, że wbrew powszechnej opinii małżeństwo nie jest w kryzysie. Obala też mit o wolności w wolnych związkach i zdradza, co jest współczesną formą kamienowania kobiet.
Brak powszechnej świadomości kapłańskiej jest przejawem głębokiego kryzysu Kościoła i poważną przeszkodą w dostrzeżeniu istoty kapłaństwa służebnego. Ale o powołaniu kapłańskim laikat słyszy tylko raz, w czasie chrztu.