Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Jerzego Owsiaka zagrała w tym roku po raz 21. Prawdopodobnie po raz kolejny Orkiestrze uda się zebrać rekordową sumę pieniędzy. Z dobra, które dzieje się za sprawą inicjatywy Owsiaka, można się tylko cieszyć. Niepokojem napawają natomiast publiczne wypowiedzi twórcy Orkiestry, które z dobroczynnością nie mają już nic wspólnego
Rockowe lato w pełni. W sierpniu w Kostrzynie nad Odrą rozpoczyna się kolejna edycja Przystanku Woodstock, zaledwie kilka dni temu w Jarocinie zakończył się inny słynny festiwal. Mało kto z uczestników wielkich „rockowisk” zdaje sobie sprawę z tego, jak liczne zagrożenia duchowe niesie ze sobą udział w tych, zdawałoby się niewinnych, wakacyjnych imprezach.
O służbie zdrowia i receptach na jej uleczenie z Bolesławem Piechą, byłym ministrem zdrowia, rozmawia ks. Marek Łuczak
Nikt poważny nie nazywa dziś życia poczętego zygotą, tak jak coraz mniej osób używa w stosunku do aborcji eufemistycznego i skrajnie odhumanizowanego pojęcia „zabieg usunięcia płodu”.
Oceniając wielkie kwesty wyłącznie przez ilość zebranych funduszy, dajemy świadectwo kompletnego niezrozumienia ich sensu. Tygodnik Powszechny, 13 stycznia 2008
W swym bezskutecznym Liście do Premiera Rządu RP przedstawiciele środowisk twórczych wyrażali obawę, że likwidacja czy prywatyzacja mediów publicznych doprowadzić może do zupełnego zaniku kultury wysokiej. Niedziela, 14 czerwca 2009
Każdy dziennikarz, także zatrudniony w mediach prywatnych, ma obowiązek obiektywnego prezentowania rzeczywistości. W praktyce, jest to dalekie od ideału …
− Czasami jest tak, że lecą „bluzgi” i okrzyki: To ci od Jezusa! Ale to tylko taka zaczepka. Tak naprawdę, często ci, którzy rzucają w nas „błotem”, chętnie potem przychodzą porozmawiać – opowiada Michał.
Typ nauczyciela anioła, któremu nie puszczą nerwy, nawet gdy usłyszy największe głupstwo, należy do zaprzeszłej epoki, kiedy uczeń chciał widzieć w dorosłym autorytet. Tygodnik Powszechny, 30 sierpnia 2009
W Europie postawy religijne są po prostu niepojęte. We Francji katolicyzm stał się egzotyczny. Przestaje więc być celem ataków, a zaczyna – jak każda egzotyka – fascynować.