Ksiądz Jerzy Popiełuszko za życia opiekował się wszystkimi potrzebującymi. Także teraz, ponad ćwierć wieku po swojej tragicznej śmierci, nie przestaje pomagać tym, którzy proszą go o duchowe wsparcie.
Ten temat regularnie pojawia się i znika, niestety tylko na łamach prasy katolickiej. Może tegoroczna, przypadająca w sierpniu 35. rocznica śmierci abp. Antoniego Baraniaka stanie się pretekstem do przypomnienia ogromnych zasług tego biskupa. Nie tylko dla Kościoła, ale po prostu dla naszego kraju.
Pojęcie wolności religijnej nie jest powszechnie przyjęte. Chrześcijaństwo zakłada wolność w opowiedzeniu się po stronie Chrystusa, nie może być religią przymusu. W innych religiach nie zawsze tak jest, więc konflikt jest nieunikniony.
W tradycji teologicznej męczeńska śmierć - ze względu na Chrystusa - jest jednym z najważniejszych motywów wiarygodności Objawienia chrześcijańskiego. Krew męczenników była i ciągle jest - także dzisiaj - zasiewem nowych chrześcijan i wciąż odradzającej się odwagi w wyznawaniu wiary w Chrystusa. Święty Ignacy Antiocheński za św. Pawłem mógł wyznać: Dla mnie żyć, to Chrystus, a umrzeć to zysk!
Układanki nie ułożymy nigdy. Możemy tylko spekulować, opierając się na relacjach dwóch kronikarzy, z których pierwszy bał się napisać o tym, co wiedział, a drugi miał już na względzie budowę kultu biskupa-męczennika.
Udowodnić, że ktoś ginie za wiarę, a nie z innych racji – nie jest łatwo. Niedziela, 18 października 2009
Pierwszym, nieudanym zamachem na życie ks. Popiełuszki był upozorowany 13 października 1984 r. przez funkcjonariuszy SB wypadek samochodowy w drodze z Gdańska do Warszawy. Drugi atak nastąpił sześć dni później. Niedziela, 19 kwietnia 2009
W XXI wieku przed chrześcijanami w Polsce czy Europie nie staje wyzwanie męczeństwa. Ale nadal bycie świadkiem prawdy wymaga odwagi.
Kościół nie daje przyzwolenia na wypaczanie prawdy o swoich świętych albo na próby wykorzystania ich męczeństwa do własnych celów. (Ks. Tomasz Kaczmarek) Tygodnik Powszechny, 26 października 2008