Pierwszym, nieudanym zamachem na życie ks. Popiełuszki był upozorowany 13 października 1984 r. przez funkcjonariuszy SB wypadek samochodowy w drodze z Gdańska do Warszawy. Drugi atak nastąpił sześć dni później. Niedziela, 19 kwietnia 2009
W architekturze warszawskiego Żoliborza górują dwie charakterystyczne wieże kościoła pw. św. Stanisława Kostki. W dzieje tej świątyni na trwałe wpisał się ks. Jerzy Popiełuszko – kapelan „Solidarności”. W 1980 r. został on skierowany do pracy duszpasterskiej w tej parafii.
Solidarny z robotnikami
Od sierpnia 1980 r. energicznie zaangażował się w duszpasterstwo ludzi pracy. Gdy robotnicy Huty Warszawa (następnie Huta Lucchini, a obecnie ArcelorMittal Warszawa) ogłosili strajk okupacyjny, odprawił dla nich pierwszą Mszę św., został ich kapelanem. Od tego czasu z robotnikami rozmawiał ich językiem. Jego kazania były jednoznaczne, przejrzyste i bezpośrednio docierały do serc. Kapłańskie posługiwanie nierozerwalnie związało go ze środowiskiem ludzi pracy i tworzącymi Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność”.
Od początku stanu wojennego – wprowadzonego 13 grudnia 1981 r. na terenie całej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej – troszczył się o pozbawionych wolności, otaczał opieką rodziny internowanych, modlił się za nich. Był bardzo blisko osądzanych na podstawie dekretu o stanie wojennym. Nie potrafił przejść obojętnie obok człowieka w potrzebie.
Dzielił się tym, co miał, organizował pomoc medyczną, sprowadzał dary z Zachodu. Jego mieszkanie było miejscem spotkań dla prześladowanych. Nie tylko przyjmował wszystkich, lecz również sam wychodził do innych. W Wigilię Bożego Narodzenia podczas stanu wojennego wstał od wieczerzy i z torbą pełną opłatków obszedł posterunki wojskowo-milicyjne na Żoliborzu.
Msza św. za Ojczyznę
W październiku 1980 r. w kościele św. Stanisława Kostki zaczęto odprawiać Msze św. za Ojczyznę. Od 22 lutego 1982 r. – systematycznie w ostatnią niedzielę miesiąca – odprawiał je ks. Jerzy Popiełuszko. Do żoliborskiej świątyni z modlitwą za Ojczyznę coraz liczniej przybywali wierni z całej Warszawy i z różnych zakątków Polski.
W poczuciu jedności i odpowiedzialności za Ojczyznę słuchali homilii o ludzkiej godności, rodzących nadzieję, że Prawda i Dobro zwyciężą. W kazaniach ks. Jerzego – ubogaconych nauczaniem Jana Pawła II i kard. Stefana Wyszyńskiego – nie było polityki, lecz przypominanie, czym jest wiara, nadzieja, miłość, dobro, prawda, sprawiedliwość... Jego nauczanie i postawa ukazywały, jak żyć, wnosiły optymizm, przywracały nadzieję, wyzwalały z nienawiści.
Zastraszanie ks. Jerzego
Intensywnej działalności duszpasterskiej ks. Jerzego Popiełuszki od jesieni 1983 r. towarzyszyły wzmożone działania Służby Bezpieczeństwa. Był ciągle śledzony, otrzymywał listy z pogróżkami, jednak wszelkie próby zastraszenia go okazywały się nieskuteczne. Na prośbę robotników – mając na uwadze zagrożenie życia ks. Jerzego ze strony SB – prymas Polski kard. Józef Glemp zaproponował mu wyjazd na studia do Rzymu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
O św. Stanisławie Kostce rozmawiają jezuiccy nowicjusze z Gdyni: Marcin, Szymon, Jakub i Mateusz
O kryzysie Kościoła mówi się dziś bardzo wiele, choć nie jest to w jego historii sytuacja nowa.