Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie prasa.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
W gabinecie psychoterapeutycznym na ogół nie rozmawia się o sumieniu. Nie ma tu miejsca na to, aby się do niego intencjonalnie odnosić. Byłaby to bowiem próba wywierania wpływu, przekonywania, agitacji, a czasem nawet presji.
Czy chrześcijanin stojący u drzwi terapeuty to chrześcijanin przegrany? Czego wierzący, modlący się katolik może szukać w gabinecie psychoterapeutycznym? Korzystanie z pomocy terapeuty u wielu osób wciąż budzi negatywne skojarzenia.
Jeśli człowiek ma wolę zawalczyć ze swoim diabłem, jakkolwiek go rozumie, terapeuta będzie mu sprzyjać. Jeśli uznaje się za bezradnego wobec diabła, wówczas ta postać będzie dla niego destruktywna.