Większość opiniotwórczych ośrodków i sił politycznych w Europie wciąż struga wariata. Chodzi mi o reakcję, a raczej jej brak, na trwające od dwóch miesięcy prześladowania chrześcijan w Indiach. Idziemy, 2 listopada 2008
„Gdy się skończą dni tułaczki, gdy legną szatańskie siły kuszące się o panowanie nad światem – odnowimy swe śluby na Jasnej Górze, a śluby te wygnańcze chcą Polski lepszej, naszej, świętej, opromienionej błogosławieństwem nieba”
Kino metafizyczne jest próbą odzwierciedlenia takiego myślenia, które nie stawia sobie granic, oraz wykreowania wizji świata zakładającej istnienie Tajemnicy. Siłą napędową twórców bywa często pytanie „dlaczego?” zawieszone ponad filmowym obrazem, pozostawione bez odpowiedzi, wyrażające wątpliwości.
Społeczeństwo dobrobytu weszło w nieuchronny kryzys. Globalizacja i konkurencja siły roboczej z „azjatyckich tygrysów” wyraźnie nasilają proces ograniczania praw socjalnych w krajach Zachodu. Politycy nie mogą już więc składać atrakcyjnych obietnic. Niedziela, 26 lipca 2009
Nie mamy siły, by czuwać w czwartkowy wieczór. Oszczędzamy je na trwanie przy pustym grobie, a w noc paschalną się wymawiamy, że jesteśmy zbyt senni, by celebrować Matkę Wszystkich Wigilii Wieczernik, 163/2009
Prawdziwym źródłem Caritas jest Eucharystia jako niezwykły dar, z którego czerpiemy siłę duchową i wiarę w Miłość Miłosierną. I myślę, że to jest ta zasadnicza różnica w porównaniu ze świeckimi organizacjami pożytku publicznego
Na styku polskości i katolicyzmu mrowi się potężna szara strefa, legion nijakich wiernych, do świątyń popychany siłą bezwładu i tradycji, traktujących uczestnictwo w niedzielnej Mszy jak patriotyczny obowiązek. Tygodnik Powszechny, 3 maja 2009
Islamsko-arabska egzotyka świetnie połączona ze znakomitymi opisami socjalistycznej, szarej Warszawy: blokowisk, sklepów z cytronetą, maleńkich cukierenek i zakładów fryzjerskich – wszystko to stanowi o ogromnej sile pisarstwa Piotra Ibrahima Kalwasa. Przegląd Powszechny, styczeń 2008
Czy można w cierpieniu prosić o śmierć? Można – to naturalna reakcja. Ale wiara dodaje nam nowych sił i popycha nas do powierzenia się Ojcu, do przyjęcia i ofiarowania za innych tego, co przynosi życie.
ks. Jerzy był wierny kapłaństwu, był fizycznie słaby, ale silny duchem. To wypływało z jego kontaktu z Bogiem, z siły modlitwy. Po drugie – był wierny Kościołowi. Po trzecie – był wierny Polsce. Niedziela, 15 lutego 2009