Był malarzem, pedagogiem, dyrektorem Szkoły Sztuk Pięknych, kolekcjonerem, obrońcą zabytkowej architektury, popularyzatorem historii Polski, patriotą, a także mężem i ojcem
Kolejne ofiary terroru komunistycznego zostały zidentyfikowane po ekshumacjach na warszawskich Powązkach. Swoje groby będą wreszcie mieli bohaterscy dowódcy oddziałów AK i WiN: mjr Hieronim Dekutowski „Zapora” i mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”.
Seks daje początek wspólnocie. Powstaje rodzina. Tymczasem dla lewicy seks to tylko ekwilibrystyka, po której człowiek wraca do samotności. Tygodnik Powszechny, 4 maja 2008
Bardzo często wielu dorosłych na siłę chce uszczęśliwić dziecko dodatkowymi gadżetami. Mała Ania nie może pięknie złożyć rączek, bo jej mamusia pomyślała, że przecież córcia pięknie będzie wyglądać z białą torebeczką i wiązanką. Jak nigdy dotąd! No właśnie. Dotychczas, gdy przychodziła do kościoła, nic jej nie przeszkadzało w skupieniu. Idziemy, 20 maja 2007
„Dlaczego ty Go poznałaś?” – z rozpaczą w głosie pytała Augusta Stein swoją najmłodszą córkę Edytę, gdy ta oznajmiła, że jej „spotkanie” z Chrystusem pociągnęło za sobą decyzję wstąpienia do Karmelu
Bardzo pragnęłam, żeby moja godność została przywrócona – godność kobiety, człowieka, córki. Czułam, że Bóg mnie nie potępia i patrzy na mnie jak na człowieka. Patrzy na mnie. Z Teresą Kopką – terapeutką uzależnień i trzeźwą od ponad trzydziestu lat alkoholiczką – rozmawia Agnieszka Porzezińska
Jak mówi Bóg do człowieka?
Ta kronika była pisana fragmentami w dramatycznych dniach od 23 do 27 września 1968 roku. Ból ściskał nam serce, jednak czuliśmy, że szybko musimy utrwalić na papierze owe obrazy i doznania. Był to fakt historyczny zbyt znaczący, by nie zachować możliwie jak największej liczby szczegółów. Głos ojca Pio, 53/2008
Nowy Testament jednoznacznie mówi, że moim sędzią będzie sam Jezus. Ten, który się dla mnie wykrwawił. Będzie sędzią bardzo stronniczym. Bóg nie jest zimnym tyranem, który kalkuluje i liczy. On zrobi wszystko, by mnie uratować.
Kiedy poznałam ks. Jerzego Popiełuszkę, byłam w trzeciej klasie liceum. W liceach warszawskich trwała wtedy walka o to, żeby w salach szkolnych mógł wisieć krzyż. Moje liceum należało do bardziej zaangażowanych w tę walkę.