Ze stygmatami, z uśmiechem
Świętość tej niezwykle pięknej kobiety już w dniu narodzin została zapisana w otrzymanym przez nią imieniu. Wyreżyserowane życie? Nic podobnego! Bardziej płynące z niego zobowiązanie, by nosząc w sobie drogocenny kamień (wł. gemma), już tu na ziemi „utrzymać go i obronić, w sobie i wokół siebie” (Jan Paweł II), i stać się w ten sposób wieczystym klejnotem raju.