Władysława Gomułkę z obecnym ustawodawcą dzieli niemalże wszystko, łączy, póki co, niechęć do wolnego dnia w uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli popularnych Trzech Króli. Przewodnik Katolicki, 3 stycznia 2010
Podstawowym warunkiem pójścia za głosem Boga jest przyjaźń z Chrystusem. To On dokonuje wyboru konkretnego kandydata. Nikt poza Jezusem nie może mu objawić jego powołania
Święto Trzech Króli na pół wieku zniknęło z polskiego kalendarza jako czerwona kartka. To dwa pokolenia. A przecież uroczystość Objawienia Pańskiego obchodzona 6 stycznia jest jednym z najstarszych świąt chrześcijańskich.
Stolica Apostolska nie podważa prawd objawionych. Ojciec Święty pragnął jednak dyskusji nie po to, by zakwestionować te prawdy, lecz by powrócić do dobrych praktyk. Służy temu nie tylko synod.
W czasie pierwszego objawienia trojgu dzieciom w Fatimie Matka Boża prosiła: „Odmawiajcie codziennie różaniec, aby uzyskać pokój dla świata i koniec wojny!”.
Objawiająca się w Fatimie Maryja mówiła często o papieżach, zapowiadała ich cierpienia i kierowała do nich swoje prośby. To zapewne dlatego żaden z papieży wobec fatimskich objawień nie pozostaje obojętny.
„Metoda” modlitwy słowem „Abba” nawiązuje do najważniejszych kart chrześcijańskiego objawienia. Modlitwa jest oddechem i bez niej wszystkie ludzkie słowa stają się mało znaczącym bełkotem. Westchnienie „Abba” płynie z samego serca Zbawiciela.
Jego nadejście, objawienie się, nie jest jednostkowym wydarzeniem. By w nim uczestniczyć, nie trzeba wychodzić z domu, biec gdzieś w poszukiwaniu specjalnych przeżyć. Jest wszędzie, rozjaśnia całą rzeczywistość.
Temat domniemanych objawień w Medjugorie już prawie trzydzieści lat wzbudza wiele dyskusji. Po niedawnej wizycie jednego z członków Kongregacji Nauki Wiary znowu zrobiło się o nim głośno. Przewodnik Katolicki, 24 stycznia 2010