Tu prawie wszyscy są muzułmanami. W kraju tym istnieje jeden kościół katolicki, w którym pracuje tylko jeden ksiądz. Jest nim ojciec Giuseppe Moretti, włoski barnabita, który specjalnie dla włoskiego tygodnika „Famiglia Cristiana” oraz „Magazynu Familia” opowiada o Afganistanie. Magazyn Familia, 10/2009
Każde czasy mają swoją skalę trudności. Dzisiejsze są zupełnie inne niż trzydzieści czy dwadzieścia lat temu. Nie chcę bagatelizować aktualnych problemów, bo to są rzeczywiście wielkie wyzwania do nowej ewangelizacji. Patrzmy jednak na nie we właściwych proporcjach. Wieź, 6/2008
Zbliża się 1050. rocznica chrztu Polski, kiedy to w kwietniu 966 roku książę Mieszko I przyjął akt wiary, wyrzekając się zła i wszelkich dróg od niego i do niego prowadzących. Ten akt wia¬ry i wyrzeczenia się szatana stał się zobowiązaniem całego naro¬du polskiego. Od zarania dziejów towarzyszył nam w tej drodze kapłan.
Najczęściej uważa się, że jest to pobożność ludu, czyli mieszkańców wsi, ewentualnie małych miasteczek. Wydaje mi się jednak, że taka definicja byłaby zbyt dużym uproszczeniem. W pobożności ludowej odnaleźć może się bowiem zarówno staruszka z małej wioski, jak i profesor z uniwersytetu. List, 6/2009
Kiedy we włoskiej telewizji 31 lat temu podano wiadomość, że „religijnego Nobla”, nagrodę Templetona, „za postęp w dziedzinie religii”, otrzymała Chiara Lubich, wielu zgromadzonych przed telewizorami zadawało sobie pytanie: „Chiara Lubich, kto to jest?”. Przewodnik Katolicki, 30 marca 2008
Nasze nabożeństwo do Serca Pana Jezusa cechuje częstokroć sentymentalizm i niefrasobliwość. Tymczasem w orędziu biblijnym nie znajdziemy śladu słodkiego Jezusa z dewocyjnych obrazków.
W 1949 roku z polecenia władz zakonnych ojciec Mateusz Trzeciak i ojciec Michał Machejek przesłuchali ocalałych świadków. Na podstawie ich zeznań odtworzyli przebieg dramatycznych wydarzeń w wiśniowieckim klasztorze karmelitów bosych z 7 lutego 1944 roku. Poniżej zamieszczamy obszerniejsze fragmenty ich relacji
W sporach o formę liturgii Mszy nie chodzi o język, o szaty liturgiczne, o to, w którą stronę zwrócony jest kapłan, ale o pewną koncepcję człowieka, Kościoła, Ofiary Chrystusa, o formację duchową chrześcijan. List, 1/2009
Wszystko zaczęło się w kwietniu 1936 r. w Walendowie. A właściwie jeszcze wcześniej – od pierwszego objawienia się Pana Jezusa s. Faustynie, co wpisało ją w Dzieło Bożego Miłosierdzia
Nowa ewangelizacja nie jest kierowana do niewierzących, ale do tych, którzy są ochrzczeni i niewiele to dla nich znaczy.