Ten idol komunistycznej propagandy odszedł w niepamięć. Świetnie był znany starszemu pokoleniu jako synonim donosicielstwa i zdrady najbliższych. W Związku Radzieckim życie i uczynki Pawlika Morozowa miały wskazywać drogę młodzieży. Jego śmierć 85 lat temu była początkiem jednego z największych mitów bolszewickiej rewolucji.
Wakacje to czas rekrutacji na różne uczelnie. Na ulicach mojego miasta można dostrzec młodych absolwentów szkół średnich biegających z papierowymi teczkami, załatwiających sobie miejsce na studiach. Obok uczelni państwowych, takich jak uniwersytet czy politechnika są także studia płatne tzw. prywatne.
Pan Jezus, błogosławiąc wybranych na Górze, używa liczby mnogiej, co może sugerować, że na każdego, kto czyni dobro, spływa Boża łaska i błogosławieństwo, i wielu jest tych błogosławionych...
Wśród polityków chcielibyśmy zobaczyć ludzi wyznających katolicyzm prawdziwie. Bo na tym m.in. polega wierność doktrynie Kościoła katolickiego, katolickiej nauce społecznej i moralności katolickiej, jaką głosi Kościół. Nie łudźmy się: jeżeli wśród polityków nie będzie katolików prawdziwie wiernych doktrynie katolickiej, to słaba jest nadzieja dla Kościoła.
Można było przecież popłynąć z nurtem. A jednak przeszli przez życie wyprostowani „wśród tych, co na kolanach – jak pisze Herbert – wśród odwróconych plecami i obalonych w proch”.
Nawrócenie to było nagłe i niespodziane. Żyd, który pałał nienawiścią do Kościoła katolickiego, w ciągu 10 minut stał się gorliwym katolikiem
Temat ekstremalnie przykry, a niewiele brakuje, aby został całkowicie objęty cenzurą europejskiej poprawności politycznej: pamięć o niemieckich obozach zagłady
Może dla niektórych to dziwne, ale w tym duchowym testamencie Jezusa nie ma słów w rodzaju: „idź i bądź porządnym człowiekiem, a inni wszystko zrozumieją”. Chrześcijanin to wcale nie jest „porządny człowiek”, ale ten, kto spotkał Jezusa i zachwycił się Nim. Wieczernik, 152/2007
W Syrii mamy do czynienia z zawiłą siatką sojuszy i antagonizmów wykorzystujących podziały wyznaniowo-etniczne, które podżegane są przez potężne państwa rywalizujące o wpływy na Bliskim Wschodzie.
Monte Cassino dla Europy to znak chrześcijańskich korzeni. Dla Polaków – symbol wielkim kosztem okupionego zwycięstwa, któremu drogę przetarły oddziały 2. Korpusu Polskiego dowodzonego przez gen. Władysława Andersa.