Urząd Bezprawia i Przemocy
Są takie budynki, w których, często w sposób niewytłumaczalny, jedni ludzie przeistaczali się w zwyrodnialców, inni stawali się bohaterami. Tam odsyłano w niebyt lub odbierano zdrowie; tam „hodowano” delatorów. A wszystko to w imię postępu i szczęścia ludu. Wzrastanie, 7-8/2009