To najlepiej zachowane romańskie i gotyckie miasto w całej Europie centralnej i wzorcowy przykład średniowiecznego układu urbanistycznego. Położony nad Adriatykiem Trogir ma wiele przymiotów, aż trudno uwierzyć, że kiedyś na jego miejscu pasły się kozy
Żegluje, podróżuje po świecie, gra na instrumentach i pisze pierwszą powieść. Ładna, radosna i zdecydowana. – Pogadamy, ale nie pytaj, dlaczego nie widzę. Czy to istotne?
Dawne beskidzkie wsie, których drewniane zagrody rozłożone malowniczo wzdłuż rzek w dolinach bądź na stokach okalających wzgórz, z wystrzelającą w niebo wysoką wieżą kościoła lub cerkwi odeszły w przeszłość. Murowana i betonowa współczesność wyparła tradycję.
Jasna Góra wydaje się nam taka oczywista. Trudno znaleźć wierzącego Polaka, który nigdy tam nie był, który nie zna wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej, który nie zaśpiewa Czarnej Madonny. Cóż jeszcze nowego można powiedzieć o miejscu, które znamy prawie na pamięć?
Jadąc w Bieszczady, nie powinniśmy minąć obojętnie Haczowa, malowniczej miejscowości leżącej niedaleko Krosna nad Wisłokiem. Z wielu powodów, ale najważniejszym z nich jest tutejsze sanktuarium Matki Bożej Bolesnej
Czy niewolnik może być wolny? Czy człowiek urodzony w kraju wymazanym z mapy świata może znać smak wolności? Czy więzień może ocalić swoją wewnętrzną wolność? Nie są to pytania retoryczne. Nasuwa je życie sługi Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego
Sanktuarium bł. Jana Pawła II – kościół San Pietro della Ienca znajduje się w małej wiosce. Składa się z dwóch połączonych ze sobą budynków z kamienia. Jego jedyną zewnętrzną ozdobą jest portal i mała dzwonnica. To bardzo stary kościół, o czym świadczą zachowane w nim fragmenty fresku z XIII wieku, przedstawiającego św. Krzysztofa
Miał za sobą dramatyczne lata biedy, wywózki na Syberię, opresji okupantów i podłości totalitaryzmu. Nigdy jednak nie zwątpił, a poddany największym próbom – zachował spokój i godność
Kiedy przed rokiem dobiegał końca Rok Kapłański, spodziewano się, że jego uroczystą kulminacją będzie ogłoszenie św. Jana Vianneya patronem wszystkich kapłanów. Zapowiadali to wysoko postawieni hierarchowie. Ten papieski akt znalazł się nawet w programie rzymskich uroczystości na zakończenie Roku... Papież zadecydował jednak inaczej.
Papież Jan Paweł II, odwiedzając Kraków, zawsze nawiedzał katedrę, by modlić się przy grobach św. Stanisława i św. Jadwigi Królowej. Za każdym razem witał go również „Zygmunt”.