Moi współbracia wspominają pewną salezjańską podstawówkę, do której u końca XX wieku rodzice zapisywali dzieci zaraz po ich poczęciu. Dyrektor szkoły mawiał: „Wielu rodziców uważa, że ma w domu kolejnego Einsteina lub Chopina”.
Najczęściej mówi się o damskich bokserach. Nierzadko jednak to również kobiety potrafią uderzyć nie mniej boleśnie, choć w białych rękawiczkach. Mimo że przemoc jest obecna w niektórych domach i na ulicach, nie możemy się na nią godzić.
Z Krzysztofem Głowackim – mistrzem świata WBO wagi junior ciężkiej – rozmawia Marta Jacukiewicz
We wrześniu Tomasz Adamek stanie do walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z jednym z braci Kliczków. Z boksem po raz pierwszy zetknął się jeszcze w szkole podstawowej. Sława i sukcesy nie przyćmiły jednak jego szacunku do Boga i miłości do rodziny.
Zapowiedziane w 1976 r. przez premiera Piotra Jaroszewicza drastyczne podwyżki cen żywności wywołały 25 czerwca strajki i protesty. Miały one miejsce w połowie województw Polski. Strajkowali pracownicy blisko stu zakładów. Najostrzejszą formę przyjęły manifestacje w Radomiu
Od 2000 r. co trzy lata na Kongres przyjeżdżają urodzeni w Częstochowie, a mieszkający obecnie niemal na całym świecie artyści, biznesmeni, politycy, lekarze, prawnicy, naukowcy. Niedziela, 27 września 2009
Najpierw był alkohol, potem narkotyki i kradzieże. Dziś Arkadiusz Zbozień znany jest jako Arkadio – chrześcijański raper z Nowego Sącza, który studiuje dziennikarstwo i prowadzi szereg ambitnych działalności. Po jakich ścieżkach włóczył się, nim odnalazł tę obecną?
Świadectwa osób, w których życiu Pan Bóg zrobił „demolkę”, są jednocześnie pytaniem skierowanym do każdego z nas: czy ja chcę nowego życia?
Może niektórym spośród nich przypadł los współczesnych Hiobów. Z tą różnicą, że Pan przywrócił Hiobowi zdrowie i majątek, i to podwojony. Tymczasem ci, których krótkie zdanie w prasowym artykule bądź teczce bezpieki może napiętnować jako zdrajców, do śmierci pozostaną na Hiobowym gnojowisku. Przegląd Powszechny, 12/2006
– Księdzu, naucz mnie skręcać w lewo, bo nie umiem – mówią ci, którzy zwykle „cwaniakują” na szkolnych korytarzach. Na lodzie, bieżni czy bokserskim ringu pokornieją od razu.