„Alleluja” jest chyba najbardziej znanym hebrajskim słowem pochodzącym z Biblii. Myślę, że zyskało ono nawet większą popularność niż „amen”, którym zwyczajowo kończymy modlitwy.
Co jakiś czas daje się słyszeć o niezwykłych zjawiskach, które dzieją się w domach lub mieszkaniach. Przynajmniej raz na kilka miesięcy zgłasza się do kancelarii ktoś, kto prosi o poświęcenie mieszkania, gdyż domownicy zmagają się z niewytłumaczalnymi wydarzeniami i problemami.
Październik został uznany za miesiąc maryjny, więc kiedy lepiej rozmawiać o różańcu niż właśnie w październiku? Różaniec jest modlitwą bardzo ciekawą i paradoksalną: jest i łatwy, i trudny jednocześnie; jest i prosty teologicznie, i głęboki; odmawianie go może być szalenie pociągające, ale bywa, że także nudne i nużące. Jest w nim po prostu coś… ludzkiego.
Znalezienie wartościowego, a zarazem ciekawego serialu animowanego dla dzieci nie jest wcale prostą sprawą. Pewnego razu moja 9-letnia córka spytała mnie, czy wiem coś o bajce pod tytułem „Aniołki i spółka”. Słyszała o niej od koleżanek i miała mieszane uczucia co do tego, czy warto ją oglądać. Z jednej strony tematyka wydała się jej ciekawa, ale sposób ukazania aniołów i diabłów, budził jej niepokój
Księga Sędziów obejmuje okres od ok. 1220 do ok. 1050 roku przed Chrystusem. Plemiona Izraela łączy wówczas wspólna wiara, ale jeszcze nie więzy organizacyjne.
W poprzednim numerze „Któż jak Bóg” omówiłem postać Balaama, opisanego w Księdze Liczb. Tym razem zaś chciałbym zająć się jego oślicą, która ujrzała na drodze anioła, a kiedy prorok ją bił, przemówiła ludzkim głosem.
Celem niniejszej publikacji jest ukazanie związków idolatrii ze zjawiskiem celebrytyzmu oraz wskazanie reguł nimi rządzących, a w konkluzji dokonanie oceny moralnej i religijnej oraz wypunktowanie zagrożeń i postulatów.
Wyjątkowe znaczenie dla całego życia św. Faustyny miało pierwsze spotkanie z Jezusem w łódzkim parku. Naznaczyło ono charakter jej powołania
Jak rozumieć postać Balaama, opisanego w Księdze Liczb? Czy należy go postrzegać jako postać pozytywną, czy też negatywną? Jeśli przemawiał w imieniu prawdziwego Boga, dlaczego w innych tekstach biblijnych ukazywany jest jako symbol bałwochwalstwa i przedstawiciel wrogów prawdziwej wiary?
Kiedy wypowiadamy słowo „Anioł” przed oczyma naszej wyobraźni automatycznie niemal pojawia się uskrzydlona postać w aureoli, odziana w zwiewną szatę. Taki obraz Anioła wyryły w naszej pamięci niezliczone przedstawienia ikonograficzne, jakie mieliśmy okazję widzieć w ciągu całego naszego życia.