Oswajanie Pana Boga

Czym jest i czym może być Pierwsza Komunia? Jak pokonać trudności związane z pierwszą spowiedzią? Jak mądrze towarzyszyć dziecku i nauczyć się go słuchać? Korczak mówił: „Nie pochylaj się nad dzieckiem, bo jest małe. Ale stawaj na palcach, żeby dorosnąć do świata dziecka". Tygodnik Powszechny, 10 maja 2009


Przyznam, że to się w naszym przypadku nie sprawdziło – dzieci same zwróciły się o pomoc do mnie i do żony. Mówiąc nieco żartobliwie – trzeba było im pomóc ustalić, jakie grzechy są w ogóle w zasięgu ich możliwości.

Niezbędne jest też wsparcie psychiczne. Pamiętam, że córka od pierwszej spowiedzi bardziej przeżywała drugą, już po przystąpieniu do Komunii – kiedy miała podejść do konfesjonału, rozpłakała się. Nie było już tych emocji związanych z oczekiwaniem na uroczystość, pojawiły się za to emocje związane z „nagim faktem" spowiedzi. Odczułem, że to ważne, iż byłem wtedy przy niej i wcześniej z nią rozmawiałem.

Ewa Rozkrut w książce „Jak dobrze przygotować dziecko do I Komunii Świętej?" przekonuje, żeby nie bać się pytań dzieci, choć mogą być one trudne: „Kiedyś mój syn zapytał, skąd wiem, że muszę już iść do spowiedzi? Odpowiedziałam, że wtedy, gdy przestaję się uśmiechać". Czy Ojciec jest zwolennikiem sztywnych formułek przy spowiedzi dzieci?

MD:
Dziś miałem ostatnie spotkanie z dziećmi przed spowiedzią. Zadałem im pytanie, co zrobią, gdy zapomną o formułce, przystępując do konfesjonału. Padła jedna z wielu odpowiedzi: „Będę mówiła od siebie". To trafna i bardzo ważna uwaga. Mówić do Boga to, co czuję. Nic więcej nie potrzeba. Być sobą.

To dziecko odkryło największą trudność podczas spowiedzi. Formułki pomagają dziecku oswoić tę nową rzeczywistość. Gdy w przejęciu zapomni wszystko to, czego się nauczyło, wtedy trzeba dziecku bardzo delikatnie pomóc, razem z nim powtórzyć zwyczajowe sformułowania i przede wszystkim wysłuchać do końca, nie przerywając i nie negując np., że coś nie jest grzechem. Ta pierwsza spowiedź jest niesłychanie ważna – ona zostanie na całe życie.

Jeśli chodzi o rodziców, najbardziej niepokoi to, że Pierwsza Komunia bywa nie do końca wykorzystaną szansą do towarzyszenia dziecku w najważniejszych chwilach. „I ja mogłem pójść do spowiedzi, ale nie poszedłem" – ta myśl może powróci, gdy siądziesz do stołu w dzień uroczystości, ale także za każdym razem, gdy wspomnisz o Pierwszej Komunii swego dziecka.

A na pewno dziecko zachowa to w pamięci. I o tym właśnie wspomniałem rodzicom na tym ostatnim spotkaniu przed spowiedzią: „Kiedy będziesz wychodził z tego kościoła i pojawi się niepokój, to wróć. Bo nie da ci to spokoju". I wielu powróciło.

WB: Pamiętam, że do pierwszej spowiedzi przygotowałem się bardzo skrupulatnie: zapisałem swoimi grzechami cztery strony ze szkolnego zeszytu. Mój proboszcz cierpliwie tego wszystkiego wysłuchał, nie przerywając. Trwało to długo, bo kiedy wstałem od konfesjonału, nie było za mną już żadnego dziecka. Miałem świadomość, że przez wyznanie grzechów zamykam przeszłość i otwieram jakiś nowy etap swojego życia.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Pobieranie... Pobieranie...