Ta wspólnota i solidarność miały trwać. Wkrótce jednak pękły. Podziały, podejrzenia i oskarżenia pojawiły się szybciej niż można było przypuszczać – jeszcze przed pogrzebami ofiar katastrofy. A rozkręcająca się kampania prezydencka pogłębia niepokoje.
Nie dziwi to, że obraz Piłsudskiego w czasach ZSRR był konsekwentnie negatywny. Dziwi co innego – że obraz ten pozostał żywy na współczesnej Ukrainie.
Nie potrafimy zachowywać się naturalnie w obecności osób z zespołem Downa, w ogóle w obecności ludzi w jakiś sposób upośledzonych. Traktujemy je jak nieuleczalnie chorych, którym należy zapewnić godne przeżycie reszty życia, w przypadku zespołu Downa niezbyt długiego zresztą. Twórcy "Ja też"! pokazują, że litość może być tak samo bolesna jak nienawiść.
Przyczyną antypapieskich wystąpień były fragmenty wykładu w Ratyzbonie dotyczące islamu, które z jednej strony zawierały błędy merytoryczne, a z drugiej kreśliły niezbyt pochlebny obraz tej religii.
Benedykt ma inną umysłowość niż Jan Paweł, posługuje się innym językiem, ale w celu wyrażenia tych samych poglądów. Pojawiają się u niego również nowe wątki, rozwijające teologię ciała w ujęciu jego poprzednika.
Nader znaczące jest, że odwaga granicząca z brawurą, która przylgnęła do wyobrażenia o pokoleniu wojennym głównie za sprawą postaci Kolumba, okazuje się psychologiczną reakcją na pokutujący stereotyp. Zgodnie z nim Żydzi są narodem tchórzy. Nie był w stanie tego zmienić nawet taki akt heroizmu, jak powstanie w getcie.
W krótkim czasie książka zyskała wielką popularność wśród chrześcijan różnych wyznań, co zaniepokoiło niektórych duchownych i liderów religijnych. Więź, 2-3/2010
Dawno, dawno temu, za siedmioma morzami, była sobie kraina, którą rządził zły król. Zły król miał złych dworzan; źli dworzanie mieli złych urzędników. Źli urzędnicy mieli złych pomocników. Więź, 2-3/2010
Nie wierzę, że Bóg żądał ofiar. Bóg nie chciał Auschwitz. Nie potrafiłbym tego pogodzić z moją wiarą chrześcijańską. To konkretni ludzie chcieli Auschwitz. Więź, 2-3/2010
Z nauczania Jana Pawła II wynikają dla nas dzisiaj trzy wnioski. Po pierwsze, kiedy otwieramy się na inne tradycje religijne, możemy wzmocnić naszą własną wiarę wewnątrz naszej własnej tradycji. Więź, 1/2010