Jezus swą misję powierzył Kościołowi. Dzięki temu, prawda o Jego zwycięstwie nad śmiercią dotarła do nas. Toteż możemy z ufnością wołać: Jezus to Pan mój i Bóg mój! Jezus to moje życie! Moja radość i chwała! Dzięki Jezusowi wszystko, co istnieje na ziemi i w kosmosie, jest moje!
Każde spojrzenie na krzyż Jezusa przenosi nas w wyobraźni na Kalwarię, gdzie Syn Boży oddaje swoje życie dla zbawienia ludzi. To tragiczne wydarzenie jest jednak wydarzeniem zbawczym i wlewa w nasze serca nadzieję i radość, które w pełni objawiają się w fakcie Zmartwychwstania.
Połączyć na co dzień życie głębokiej modlitwy z intensywną pracą? Niejeden człowiek, nawet niekoniecznie zapracowany, powie: To niemożliwe! A jednak są tacy, którym to się udaje, bo całą codzienność zanurzają w Bogu i wszystko od Niego zaczynają.
Niewielka lubecka parafia ma szczególne skarby: cudowny medalion, XV-wieczne freski i pobożną charyzmatyczkę.
Ingres inny niż poprzednie Tygodnik Powszechny, 15 kwietnia 2007
Kogo krzyż kłuje w oczy, irytuje, prowokuje, zmusza do dyskusji, bywa, że dzieli? A może nikogo już nie gorszy? Jego obecność jest obojętna?... Niedziela, 28 lutego 2010
Za kilka miesięcy papież Benedykt XVI dokona otwarcia w Kościele Roku Wiary. Obecnie – w czerwcu, który jest miesiącem szczególnie poświęconym Najświętszemu Sercu Pana Jezusa – szeroko otwieramy swoje serca, aby miłością odpowiedzieć na Bożą miłość i dobrze przygotować się do tego wielkiego wydarzenia w Kościele powszechnym
Każde życie w głębokim zjednoczeniu z Bogiem rozpoczyna się słowami św. Jana Chrzciciela i słowami Pana: Nawracajcie się, czyńcie pokutę i wierzcie w Ewangelię! Na początku każdej mszy świętej, w której Jezus jest obecny w swoim słowie i w Eucharystii, musi być zawarta prośba o przebaczenie naszych grzechów. Czas serca, 96/2008
Zdarza się, że pielgrzymi w La Salette pytają, dlaczego Maryja mówi o takich prostych sprawach: głód i chore dzieci, psujące się zboże i orzechy, gnijące ziemniaki i winogrona. Dlaczego Maryja wybiera proste dzieci na świadków swoich objawień? Bo objawiła się jako Matka ubogich! W La Salette wybrała skromnych pastuszków.
Tyle razy słyszymy, że nawet nasze upadki mogą okazać się przydatne w naszym życiu duchowym... dlaczego nie mogłoby być tak również w dziejach zbawienia? Czyż Bóg nie potrafi wykorzystać wszystkiego ku dobru?