Zdobywał serca dzieci, sprawował dla nich Eucharystie, organizował spotkania, szedł z nimi do kina. Potrafił uciszyć ponad 200-osobową gromadkę! Grając na gitarze, przyciągał wielu młodych, obmyślał, jak do nich dotrzeć
Piszę: „księdza Jana” – bo tak o nim mówiliśmy. Nagle uświadomiłem sobie, że było to bardzo dawno, choć przecież – na wyciągnięcie ręki. Piszę: „my” – bo chodzi o grupę, o wspólnotę osób, dla których postać i poezja ks. Jana Twardowskiego stanowiła ważne odniesienie w poszukiwaniach własnej wewnętrznej drogi, własnej duchowości.
Zabawa to mała miejscowość w województwie małopolskim, oddalona od Tarnowa o ok. 25 km. Patronką tego miejsca jest bł. Karolina Kózkówna, której życie i męczeńska śmierć w obronie dziewictwa sprawiły, że dzisiaj powstają tutaj wielkie rzeczy…
Jak mówi Bóg do człowieka?
Wygląda na to, że niektórzy ludzie pragną, by życie było jedną wielką imprezą, a pobożny człowiek kojarzy im się z nieustannie umartwiającym się ponurakiem.
Jeżeli dziecko wychowuje się w rodzinie, w której przywiązuje się wagę do religijnych obrzędów, to - nawet jeśli nie jest tego świadome - uczestniczy w nich. Ważny jest dla niego klimat związany z religijnością dorosłych. List, 12/2009
Coraz mniej interesuje chrześcijan eschatologia. Czyżby traktowali Adwent jako czas, w którym pieśni i bogata liturgia tak stymulują wyobraźnię, że oddalają im sprzed oczu Pana, który czeka na powtórne przyjście na świat?
70-latka rodzi bliźniaki, „dobra śmierć” wstrzykiwana jest z punktualnością szwajcarskiego zegarka, a Chaplin grywa u Spielberga. Jak to mówią Chińczycy? Obyś żył w ciekawych czasach?
O malarstwie, muzyce i wierze w Boga, z Tomaszem Budzyńskim, liderem zespołu Armia rozmawia Łukasz Kaźmierczak
Mit siły człowieka eksploatowały filmowe westerny, ale także dziś jest on bardzo modny i nadal oddziałuje. Z nim przecież wiąże się mit wiecznej młodości, na którym opiera się współczesna reklama. Człowiek urzeczywistnia się poprzez dążenie do wiecznej młodości i zabawy.