Arcybiskup Marek Solczyński, biskup Grzegorz Ryś, europoseł Paweł Kowal, ale też Anna Maria Jopek, Małgorzata Kożuchowska i Stanisław Sojka – wszyscy przeszli przez Oazę.
Nie chodzi o to, by znać światło. Chodzi o to, by nim żyć, by podporządkować mu swoje życie, iść za tym, co ono nam mówi, wcielać je w czyn
Wspólnota Ruchu Światło-Życie, w całym swym bogactwie stanów, jednym głosem prosi Boga, aby obdarzył animatorów wszelkim dobrem na drodze ich życia i posługi w Kościele
Ruch Byłych Wychowanków Salezjańskich (BWS) sięga roku 1870. Ks. Jan Bosko nazywał ich światłem, które rozbłyśnie wśród świata. To światło pulsuje także na Podhalu.
W polskiej polityce działa spora grupa osób, które uczestniczyły lub nadal uczestniczą w Ruchu Światło-Życie. Twierdzą, że oazie zawdzięczają bardzo wiele, także styl uprawiania polityki
Jak przemieniać siebie, by naprawdę światło stawało się życiem, by było nim na co dzień?
Ruch Światło–Życie jest jednym z nielicznych, który zrodził się na polskim gruncie. I wciąż najliczniejszym. Założony przez ks. Franciszka Blachnickiego miał obrońcę i przyjaciela w osobie kardynała Wojtyły. Idziemy, 10 sierpnia 2008
Wymienił cztery: dar wiary, otrzymany w więziennej celi śmierci; dar wizji Żywego Kościoła, który zaowocował szczególnie w postaci Ruchu Światło-Życie; dar żeńskiej wspólnoty życia konsekrowanego – Instytut Niepokalanej Matki Kościoła oraz możliwość „uczynienia siebie darem całkowitym wobec Boga”. Niedziela, 25 lutego 2007
Czy Rycerstwo Niepokalanej (MI) jest dla współczesnego człowieka? Powstało nie bagatela, bo aż 94 lata temu - i może uchodzić za stare i niemodne. Co MI może dać człowiekowi? Na te pytania odpowiadają rycerze Niepokalanej.