Europa nie odzyska wigoru bez porzucenia tych społecznych eksperymentów i powrotu do swych źródeł, które tkwią w tradycyjnych fundamentach aksjologicznych naszej cywilizacji i które dawały nam przez wieki siłę do odważnego wyjścia do świata i patrzenia z nadzieją w przyszłość.
Duszpasterz może przekonywać, że Bóg jako kochający ojciec chce naszego dobra. Ale co innego przyjąć tę naukę w duchu zawierzenia, a co innego wiedzieć, jak to jest, gdy dla własnego dziecka człowiek gotów jest wszystko poświęcić. Tygodnik Powszechny, 31 stycznia 2010
Mój pogląd nie ulega zmianie. Świadomy, z jednej strony, że nie ma ludzi niezastąpionych, a z drugiej, że nie ma też ludzi, którzy nie popełniają błędów. Tygodnik Powszechny, 7 września 2008
Refleksja w dwadzieścia lat po pierwszych po II wojnie światowej demokratycznych wyborach parlamentarnych. Niedziela, 21 czerwca 2009
Trzy czwarte Polaków uważa, że Kościół daje właściwe odpowiedzi na pytania duchowe, ale niespełna jedna trzecia znajduje w nim odpowiedzi na zagadnienia społeczne. Wniosek: trzeba przedstawiać argumenty, a nie tylko wyrażać stanowisko.
W tym roku, 13 sierpnia, minęła 35. rocznica śmierci abp. Antoniego Baraniaka, metropolity poznańskiego w latach 1957–1977. Był on zaufanym sekretarzem prymasów – Augusta Hlonda i Stefana Wyszyńskiego. Ale nie tylko dlatego powinniśmy o nim pamiętać.
30 lat po powstaniu największego w XX-wiecznej Europie ruchu wolnościowego „Solidarność” i dwie dekady po odzyskaniu pełnej niepodległości na warszawskich salonach powiało grozą za sprawą nieśmiertelnych, jak się okazuje, duchów PRL-u.
47 823 zgłoszenia – w chwili gdy piszę te słowa. A w rzeczywistości już zapewne dużo, dużo więcej. Tak działa Krucjata Różańcowa za Ojczyznę – wielka modlitwa o Polskę wierną Bogu, krzyżowi i Ewangelii, zainaugurowana w tym roku podczas spotkania grupy wiernych w Niepokalanowie.
Przez kolejne lata zrozumiałem, że moja pierwsza parafia była po prostu przeciętna, a podobne mechanizmy mogłyby zadziałać i w wielu innych.
W Watykanie święta Bożego Narodzenia dają o sobie znać bardzo wcześnie. Zazwyczaj już pod koniec listopada, niekiedy przed rozpoczęciem Adwentu, watykańscy robotnicy rozstawiają na placu św. Piotra swój warsztat.