Najtrudniejsze spowiedzi nie są spowiedziami największych grzeszników, ale osób, które nie bardzo radzą sobie z oceną, czy spowiadają się z grzechów, czy też jedynie z „wykroczeń” wobec zupełnie niezrozumiałego prawa. W drodze, 2/2010
Teologia Kalwina jest bardziej „egzystencjalna” niż intelektualna. Jej podstawą nie jest rozumowa znajomość spraw boskich, lecz mistyczna unia z Chrystusem. Dlatego jest ona bardziej mądrością niż wiedzą. Znak, 2/2010
Człowiek krzywdzi siebie, gdy - przez zbytnią ambicję - pragnie osiągnąć religijne rezultaty natychmiast, tu i teraz, a także wtedy, gdy widzi w religii skuteczne antidotum na swoje bolączki. Wówczas rzuca się ślepo w wir jej wymagań, obrzędów. List, 4/2009
Proponując terapię naprawczą trzeba być ostrożnym, aby jej nie ideologizować. Nie przedstawiać jej jako jedynego modelu oddziaływania psychoterapeutycznego ani nie czynić zeń psychoterapii chrześcijańskiej. Wieź, 10/2007
Jeśli obraz nie sprzyja modlitwie, jeśli jej przeszkadza, lepiej wynieść go z kościoła i powiesić w galerii – jeśli jest wartościowy artystycznie.
Postklerykalizm chcę rozumieć jako czas po walce, w której obydwie strony odniosły zwycięstwo, ale pyrrusowe. Wszyscy oni bowiem doprowadzili chrześcijaństwo jedynie do ośmieszenia, do zbanalizowania.
Nikt nie chce życia zmieniać. Nie jesteśmy zainteresowani konkretnymi zobowiązaniami, bo wtedy musielibyśmy przestać kłamać, a my kochamy to robić.
Ci, którym brak wiary, mówią, że charyzmaty to fanaberia, a ci, którzy są blisko Boga, mówią, że to pokusa taniego przyciągania ludzi. A przecież to wszystko pochodzi od Boga.
Jan Paweł II wzywał, żeby takich jak my przygarnąć, ale ilu księży go posłuchało? Proboszcz się zgodził wywiesić w gablocie plakat o rekolekcjach dla niesakramentalnych, ale z ambony się o tym nie zająknął. Bo „u nas takich związków nie ma”. Tygodnik Powszechny, 2 sierpnia 2009
Islamsko-arabska egzotyka świetnie połączona ze znakomitymi opisami socjalistycznej, szarej Warszawy: blokowisk, sklepów z cytronetą, maleńkich cukierenek i zakładów fryzjerskich – wszystko to stanowi o ogromnej sile pisarstwa Piotra Ibrahima Kalwasa. Przegląd Powszechny, styczeń 2008