Czy Zakopane ma szansę stać się znów kulturalną stolicą Polski? O powrót atmosfery przedwojennego Zakopanego od lat walczą Teatr im. Witkacego i Klimatyczna Orkiestra Tatrzańska. Przewodnik Katolicki, 18 stycznia 2009
W zakamarkach miejskich sypialni, wielkich blokowisk, w których mieszkają miliony Polaków, czają się liczne pułapki. Szczególnie latem wpadają w nie ci spośród cieszących się wakacjami uczniów, którym nie dane jest wyjechać na obóz, kolonię czy wczasy z rodzicami.
Dziękuję Bogu za to, że moje życie przypadło na czas pontyfikatu Jana Pawła II, za możliwość słuchania i przeżywania jego homilii, za jego wskazania o posłannictwie twórcy do tworzenia piękna i za osobiste z nim spotkania, a przede wszystkim za łaskę, która dała mi siły do skomponowania trylogii muzycznej – „Tryptyku rzymskiego” do utworu Jana Pawła II.
Zdjęcia zniszczonego przez trzęsienie ziemi Nepalu wbijają w fotel. Odbudowa jednego z najbiedniejszych państw świata potrwa dziesiątki lat.
Człowiek Wschodu wyraża swoje odczucia „całym sobą” – całe jego ciało uzewnętrznia radość, smutek, modlitwę... Jakże bowiem można cieszyć się tylko sercem i uśmiechniętymi ustami, bez... tańca!
Zamach terrorystyczny, do którego doszło pod koniec października br. na ulicach Manhattanu w Nowym Jorku, to kolejny akt niekończącego się dramatu, którego od wielu lat doświadcza cywilizacja Zachodu. Ataki motywowane islamskim terroryzmem stają się coraz poważniejszym problemem. Czy nowy amerykański prezydent uchroni Stany Zjednoczone przed podzieleniem losu Unii Europejskiej, dla której podobne zamachy stały się już elementem codziennej rzeczywistości?
Nie zostały zmumifikowane. I nie poddały się rozkładowi. Ponad sto ciał świętych stanowi dla naukowców zagadkę nie do rozwiązania.
Modlitwa ma imię człowieka. Każdy podąża swoją drogą. Modlitwa ma imię Boga. Dla każdego jest Drogą. Jest „oddechem życia” chrześcijańskiego, być może dlatego, że przed modlącym „otwiera się” Jezus. Czas serca, 5/2007
Klasyczna, do dziś pokutująca w naszej świadomości formuła funkcjonowania klasztorów, pochodzi z czasów feudalnych. Klasztory dysponowały wtedy rozległymi włościami, czerpiąc z nich wielorakie korzyści, umożliwiające mnichom nie tylko spokojne oddawanie się liturgii i studium, ale także tworzenie kultury
Rodzi się dziecko! Radość, zadowolenie, spełnienie. I nowe oczekiwania, plany, marzenia… Kim będzie? Najlepiej, żeby było geniuszem! Z pewnością jest jedyne, niepowtarzalne, niezwykłe List, 12/2008